PIOTRKOWIANIN PIOTRKÓW - GWARDIA OPOLE 29-27 (17-13)
Piotrkowianin: Procho - Mróz (1), Daćko (5), Tórz (2), Woynowski (2), Trojanowski (11), Różański (1), Swat (3), Iskra (2), Pilitowski (1), Pożarek, Pacześny (1)
Gwardia: Malcher, Romatowski - Swat (2), Paweł Adamczak (2), Knop (3), Kłoda (10), Serpina (1), Vukcević (1), Piotr Adamczak (2), Garbacz, Prokop, Płócienniczak (3), Migała (1), Lasoń, Szolc (2)
Gwardia przegrała jeden z ważniejszych meczów w I lidze. W Piotrkowie przegrała z drużyną, która w tym sezonie meczu jeszcze nie wygrała.
RUCH ZDZIESZOWICE - LECHIA ZIELONA GÓRA 0-2 (0-0)
0-1 78min. Wierzbicki (karny)
0-2 81min. Skrzyński
Ruch: Sochacki - Anioła, Bachor, Bukowiec, Nowak - Baraniak (68 Pajączkowski), Damrat, Lachowski (86 Ryncarz), Dyczek (66 Kapłon), Sobik, Bella
Lechia: Mikołajczuk - Tyktor, Barski, Górski, Małecki (46 Skrzyński), Cierech (76 Wierzbicki), Okińczyc, Siwy, Sucharek (61 Greszczyk), Górecki, Mycan (89 Cipior)
ROZWÓJ KATOWICE - MKS KLUCZBORK 2-2 (1-1)
1-0 30min. Król
1-1 35min. Wolkiewicz
1-2 65min. Legierski
2-2 77min. Żak (karny)
Rozwój: Sławik - Mielnik, Szymiński, Gałecki, Winiarczyk, Kapias, Gacki (67 Nowotnik), Król (58 Szkatuła), Tkocz, Żak (89 Piasecki), Gielza (80 Tyc)
Kluczbork: Skrzyniarz - Orłowicz, Bzdęga, Ganowicz, Gierak, Arian, Hober (90 Skrobol), Legierski (79 Kwaśniewski), Niziołek, Kumiec (40 Śliwa), Wolkiewicz
Śląski ZPN przywrócił wynik z boiska meczu trzeciej kolejki, w którym Górnik Wesoła wygrał ze Szczakowianką 3-0. Pierwotnie mecz zweryfikowano jako walkower dla Szczakowianki ze względu na to, że przez jedną minutę Górnik nie posiadał odpowiedniej ilości zawodników młodzieżowych na boisku. Po zebraniu wyjaśnień Komisja Odwoławcza anulowała decyzję Wydziału Gier i przywróciła wynik z boiska.
W piątkowy wieczór (15.11.) przeżyłem wspaniałą przygodę, jako fotoreporter na meczu Polska – Słowacja. Nie będę dokładnie opisywał meczu, bo robiąc zdjęcia dobrze go nie widziałem. Skupię się na subiektywnych odczuciach, które przedstawię w kilku luźnych punktach.
1. W pomieszczeniu dla mediów byłem już 2 godziny przed meczem. Czas leciał mi tam błyskawicznie. Przebywało tam mnóstwo znanych dziennikarzy i osób związanych z piłką. Wśród nich m.in.: Dariusz Szpakowski, Tomasz Zimoch, Roman Kołtoń, Bożydar Iwanow, Dariusz Dziekanowski, Sebastian Mila. Było może nawet ze 100 osób. Pani pilnująca wejścia do tego pomieszczenia wszystkich dokładnie sprawdzała, czy na akredytacji mają zaznaczone to pomieszczenie. Kiedy wchodził Dziekanowski machnął swoją akredytacją, ale pani ta zatrzymała go, aby dokładnie sprawdzić, czy może on tu wejść. Był też zapewniony skromny catering. Wypiłem kawę i zjadłem jakąś kanapkę. Na gorący posiłek po meczu nie zdążyłem się załapać.
RUCH ZDZIESZOWICE - MKS KLUCZBORK 2-2 (1-0)
1-0 28min. Lachowski
1-1 71min. Gierak
1-2 76min. Gierak
2-2 90+2min. Bachor
Ruch: Feć - Anioła, Bachor, Dubina (27 Polak), Pajączkowski, Baraniak (83 Ryncarz), Damrat, Bukowiec, Sobik, Lachowski, Hanzel (65 Kapłon)
Kluczbork: Skrzyniarz - Orłowicz, Ganowicz, Gierak, Bzdęga, Kumiec (63 Mikulski), Hober, Arian, Kojder, Niziołek, Kwaśniewski (63 Wolkiewicz)
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - ODRA OPOLE 1-0 (1-0)
1-0 36min. Tumicz
Zagłebie: Struski - Sierczyński, Kursa, Grudniewski, Ninković, Tylec (68 Grzesik), Matusiak, Grube, Sadowski (77 Cyganek), Tumicz (86 Czarnecki), Jankowski
Odra: Danowski - Cienciała, Michniewicz, Copik, Skrzypczak (87 Sobczyński), Kowalczyk (70 Tomanek), Wawrzyniak, Glanowski, Krawiec (80 Wolny), Giel (75 Krysian), Kocur
W Niemodlinie rozgrywki ligi halowej mają już 4 kolejki za sobą. Po pierwszych meczach trzy zespoły zapisały komplet zwycięstw i prowadzą w tabeli. Najlepsza na razie jest FC Małe, małe tylko z nazwy. Na drugim miejscu plasują się Oldboje Niemodlin, a na trzecim miejscu jest Bongo Opole. W najbliższy wtorek drużyna Bongo zmierzy się z Oldbojami i będzie to niewątpliwie najciekawszy mecz piątej kolejki.
W najbliższą sobotę rozpoczynają się rozgrywki ligi halowej w Komprachcicach. Te tradycyjne już rozgrywki wpisały się na stałe w kalendarz komprachcickich wydarzeń i nie inaczej będzie w tym roku. Na hali w Komprachcicach zagości śmietanka z Opola, ale nie tylko - zagrają także drużyny z Chrząstowic, Komprachcic, Prószkowa i Żelaznej. Zespoły zostały podzielone na 3 grupy. W I lidze nietypowo rywalizować będzie 9 drużyn, w II i III zagra po 10 zespołów. Pierwsze emocje już za kilka dni.
Nigdy wcześniej nie byłem na boisku w Dziewiętlicach, stąd 10 listopada 2013 roku postanowiłem dorzucić je do swojej groundhopperskiej kolekcji. Grający na nim LZS Dziewiętlice, to beniaminek opolskiej klasy, który przed meczem z zespołem z Jasienicy Górnej był na czele tabeli. Do wizyty na tym meczu zachęciła mnie też informacja, że w Dziewiętlicach gra jakiś rewelacyjny zawodnik, który zdobywa dużo bramek.
Do Dziewiętlic dojechaliśmy z żoną bez problemu. Kłopoty mieliśmy z trafieniem na boisko. Jadąc na chybił trafił dojechaliśmy najpierw do granicy z Czechami. Z pomocą ludzi trafiliśmy do celu. Przyznam, że jest to dość duża wieś. Boisko, nie powala z nóg. Po czeskiej stronie mają ładniejsze. Typowa klasa A. Jest ładny budynek klubowy. Gorzej z trybunami, które składają się z 1 rzędu małych ławeczek. W tle widać pasące się krowy, które dodają uroku temu miejscu. Tuż obok boiska pasą się też kozy. Jedna z nich postanowiła pooglądać mecz i w II połowie weszła na boisko. Kibice gości podnieśli jednak larum, że gospodarze grają w 12 i koza uciekła. Trzymając się wątku zwierzęcego, to wokół boiska krążyło też kilka psów, ale te na boisko weszły tylko w przerwie.
Nie ma powodów do radości w IV lidze. Naszym drużynom idzie jak po grudzie, a najwyżej aktualnie notowana Swornica jest szósta, co i tak nie daje awansu do grupy mistrzowskiej. Drużyna z Czarnowąs zremisował w Jaworznie ze Szczakowianką i nie jest to rezultat, z którego jesteśmy szczególnie zadowoleni. Szczakowianka to jedna ze słabszych drużyn ligi i liczyliśmy na komplet punktów Swornicy, który pozwoliłby jej zbliżyć się do prowadzącej czwórki. Stało się inaczej, Swornica wywalczyła tylko jeden punkt i jej strata do "bezpiecznego" miejsca wynosi 3 punkty. Nie jest to różnica, której nie można jeszcze odrobić, ale by tego dokonać, nie można tracić punktów ze słabszymi od siebie.
Czołowe drużyny V ligi nie zamierzają odpuszczać i solidarnie wygrywają, tym samym ich przewaga nad resztą grupy systematycznie rośnie. Tym razem z grupy liderów wyautowana została Stal Brzeg, która przegrała w Graczach ze Skalnikiem i traci do poprzedzającego ją Orła już 5 punktów.
Szesnasta kolejka III ligi była jedną z najsłabszych, jeśli nie najsłabszą w wykonaniu drużyn z Opolszczyzny. Nie dość, że mamy tam tylko trzech reprezentantów i nic powyżej, to jeszcze w ostatniej kolejce pokazali się oni z niezbyt dobrej, delikatnie mówiąc, strony. Odra Opole przegrała z Górnikiem Wałbrzych i pewnym usprawiedliwieniem jest dla niej fakt, że Górnik to aktualny lider tabeli i wynik 0-1 w tym kontekście wcale tak dramatycznie nie wygląda.
POLONIA BYTOM - RUCH ZDZIESZOWICE 1-0 (0-0)
1-0 51min. Jarka
Polonia: Mika - Płókarz (78 Banaś), Laskowski, Radkiewicz, Kowalski, Setlak, Zalewski, Michalik (27 Walesa), Białkowski - Nowak (90 Krzemień), Jarka (88 Paulista)
Ruch: Sochacki - Anioła, Bachor, Bella, Pajączkowski, Dyczek (58 Baraniak), Bukowiec (80 Kapłon), Damrat, Sobik, Lachowski, Hanzel