Już dziś na boisko wybiegną piłkarze MKS-Kluczork. Nasz beniaminek początek sezonu w II lidze miał zły, stracił dużo punktów i momentami nawet zamykał ligową tabelę. Potem jednak przyszedł okres lepszej gry podpartej kilkoma spektakularnymi zwycięstwami i na zakończenie rundy jesiennej nasz beniaminek wydostał się ze strefy spadkowej. W pierwszym meczu rundy rewanżowej zmierzy się na wyjeździe z Flotą Świnoujście. Drużyna Floty jest trudnym rywalem, zwłaszcza na swoim boisku, o zwycięstwo będzie więc bardzo trudno. Jak wypadnie inauguracja, okaże się już niebawem. Mecz w Świnoujściu o godz. 15.00.
Pytanie na czasie, bo koniec sezonu tuż tuż, a naszych drużyn zagrożonych spadkiem sporo. Postaramy się na bieżąco wyjaśniać, ile drużyn będzie spadać. Na dziś spadek dotyka 3 ostatnie zespoły. Wynika to z tego, że do IV ligi spada Jastrzębie, a awansują 4 drużyny (2 opolskie i 2 katowickie). Razem przybędzie więc 5 drużyn. Lider tabeli awansuje do III ligi, więc grupę muszą opuścić 4 drużyny. Ponieważ jednak grupa liczy 15 zespołów, a powinna 16, to spadają 3 zespoły. Dziś są to: TOR Dobrzeń, Start Namysłów i Start Bogdanowice.
Ruch Zdzieszowice nie wykorzystał świetnej okazji wywalczenia awansu już dziś. Wyniki innych spotkań ułożyły się po myśli lidera, zawiódł jednak ten ostatni - Ruch zremisował z ROW-em 0-0 i szampany trzeba odłożyć do następnej kolejki. Przewaga Ruchu nad Stalą wzrosła do 9 punktów, a do końca sezonu pozostały jeszcze 3 mecze. W bezpośrednich meczach Ruchu ze Stalą górą jest ten drugi, więc do awansu Ruch potrzebuje jeszcze jednego punktu.
Dziś w Bielsku doszło do supersensacji. Wicelider tabeli i jedyny zespół, który mógł jeszcze odebrać Ruchowi awans, przegrał na własnym boisku z Krasiejowem 0-2!. Ruchowi do awansu wystarcza dziś tylko zremisować.
Ruch Zdzieszowice podejmuje dziś ROW Rybnik i jest zdecydowanym faworytem meczu. Wygrana Ruchu może dziś dać drużynie awans do III ligi. Jeśli w tym samym czasie Stal Bielsko nie wygra w Krasiejowie, III liga w Zdzieszowicach stanie się faktem i szampany będzie można otwierać już dziś. Mecz Krasiejowa tym samym ma podwójne znaczenie, raz dla Ruchu, a dwa dla samego Krasiejowa, który swojego IV-ligowego bytu nie może jeszcze być pewien i każdy punkt jest na wagę złota.
No i stało się. Doczekaliśmy się sensacji, a taką niewątpliwie jest niedzielna porażka Leśnicy w Bogdanowicach. Miejscowy Start rozpaczliwie broniący się przed spadkiem przegrywał z Leśnicą 0-2, ale po przerwie kibice oglądali jakby nie ten sam mecz: Bogdanowice strzeliły 3 bramki i wygrały 3-2. Z relacji internautów rodzi się podejrzenie o ustawienie tego meczu. My tego nie możemy potwierdzić, także nie możemy zaprzeczyć. Patrząc jednak na nieustanne pasmo korupcji w naszej piłce nie możemy dopuścić do cienia wątpliwości, każda drużyna musi być kryształowo czysta, a o reputację dbać jak o własne oko. Zaufanie kibiców zostało poddane zbyt ciężkiej próbie, by nadszarpywać je wątpliwej jakości kombinacjami. Jeśli mecz Startu z Leśnicą został ułożony, to życzymy drużynie Startu spadku z ligi, nie chcemy emocjonować się takimi drużynami. Podobnie nie chcemy widzieć tutaj drużyny Leśnicy. Jeśli jednak porażka Leśnicy była tylko wypadkiem przy pracy, to życzymy sukcesów w następnych meczach, a drużynie Startu kolejnych zwycięstw, wszak spadek jeszcze nie jest przesądzony.
Piłkarze Ruchu Zdzieszowice wywalczyli bardzo cenny punkt w Bielsku-Białej. Mecz z najgroźniejszym rywalem na jego terenie mógł przypieczętować awans naszej drużyny do III ligi, ale w razie przegranej mógł mocno skomplikować sytuację naszego lidera. Skończyło się na podziale punktów, który daje Ruchowi na cztery mecze przed końcem sezonu 8 punktów przewagi, z to sprawia, że Ruch może awans świętować już w następnej kolejce. Póki co, odrobina niepewności ciągle pozostaje, a dreszczyk emocji elektryzuje coraz bardziej podnieconych kibiców Ruchu, a tych na Opolszczyźnie (jak pokazuje nasza sonda) nie brakuje. Tymczasem w innych meczach Krasiejów przegrał w Pawłowicach 0-5, a Start Namysłów zostawił 3 punkty w Babienicy po przegranej 0-1. Mecz Leśnicy ze Startem Bogdanowice zaplanowany jest na dziś, a Gracze z Chrościcami zagrają w środę. Na dole tabeli wiele się już nie zmieni. Krasiejów skończy sezon na 11-tym miejscu, pozostałe nasze drużyny uplasują się za nim. Ile z nich spadnie? trudno dziś stwierdzić, ale może się zdarzyć tak, że spadną nawet wszystkie. To czarny scenariusz, ale możliwy.
Mecze 26-tej kolejki IV ligi zostały odwołane.
Koniec sezonu tuż tuż. Przedstawiamy aktualną sytuację dotyczącą spadków. Z IV ligi spadają 3 nasze drużyny, natomiast z okręgówki awansują 4 (dwóch mistrzów i dwóch wicemistrzów). W sumie daje to 7 nowych zespołów. Do IV ligi awansują dwie pierwsze drużyny, spadek dotyka więc aż 5 drużyn z końca tabeli. Dziś są to: Obrowiec, Zryw Wysoka, Polonia Nysa, Michałów i Olesno, przy czym Zryw Wysoka spada do A-klasy, ponieważ wycofał się w trakcie trwania rozgrywek.
Im bliżej zakończenia sezonu, tym przewaga Piotrówki coraz mniejsza. Na pięć meczów przed końcem stopniała do zaledwie 5 punktów. W dzisiejszym meczu Piotrówka tylko zremisowała ze Śląskiem, dzięki czemu straciła dwa punkty. Swornica zaś wygrała 1-0 z Kotorzem i jej oddech na plecach wicelidera czuć coraz bardziej. Następne mecze zapowiadają emocjonującą rywalizację o drugie miejsce w tabeli, miejsce, które daje awans do IV ligi. Na razie bliżej sukcesu wydaje się być Piotrówka, ale ostatnie słabsze mecze każą na jej przewagę brać poprawkę, a więcej atutów stoi po stronie Swornicy. W innych meczach Oderka pokonała na wyjeździe Starościn i nadal ma szansę zakończyć sezon bez porażki, Sparta Paczków rozgromiła Polonię Nysa, a Polonia Głubczyce zremisowała ze Stalą Brzeg. W meczu drużyn zagrożonych spadkiem Michałów pokonał Olesno i zrównał się z nim punktami.
Rozgrywki V ligi wchodzą w decydującą fazę. Wyjaśniona już jest sprawa awansu Oderki do IV ligi, wielki krok ku temu może dziś poczynić Piotrówka, która ma siedem punktów przewagi nad Swornicą i awansu jeszcze pewna być nie może. Piotrówka podejmuje dziś Śląsk Łubniany i jest zdecydowanym faworytem meczu. Swornica gra także u siebie ze spadkowiczem z IV ligi, Kotorzem i także jest faworytem meczu. Dla Swornicy jest to mecz praktycznie ostatniej szansy, gdyż porażka lub remis już raczej definitywnie odbiera jej szanse na dogonienie Piotrówki.
Mecze z 22 maja decyzją OZPN zostały przełożone na koniec sezonu. Nowy termin to 26 VI, godz. 17.00.
Im bliżej końca, tym emocje większe. Rywalizacja o awans do IV ligi staje się z kolejki na kolejkę coraz ciekawsza. Niesamowitych emocji dostarczył mecz Swornicy z Kluczborkiem. Po ostatniej wygranej, dość kontrowersyjnej zresztą, z Piotrówką tym razem Swornica odprawiła z kwitkiem niedawnego pretendenta do awansu, rezerwę Kluczborka. I co ciekawsze, jedynego gola zdobyła już po czasie, w 92 minucie. Te dwa zwycięstwa pozwoliły Swornicy zbliżyć się do Piotrówki na zaledwie 4 punkty, a to już jest pokaźne osiągnięcie.
Zaplanowany na najbliższą niedzielę mecz Piotrówki z Oderką został odwołany i przełożony na inny termin.