2024-11-21 | |
Siatkówka | |
I liga kobiet | |
Radomka Radom - AZS Opole (17:30) | 3-2 |
2024-11-22 | |
Piłka ręczna | |
II liga kobiet | |
Handball Warszawa - MTS Żory (19:00) | 28-38 |
III liga gr. B | |
Żagiew Dzierżoniów - Orlik Brzeg (19:30) | 25-38 |
2024-11-23 | |
Piłka nożna | |
I liga | |
Lech Poznań - GKS Katowice (17:30) | - |
II liga | |
Chrobry Głogów - Odra Opole (14:30) | - |
Górnik Łęczna - GKS Tychy (17:30) | - |
III liga | |
GKS Jastrzębie - Olimpia Elbląg (12:00) | - |
Olimpia Grudziądz - Polonia Bytom (12:45) | - |
Zagłębie Sosnowiec - Rekord Bielsko-Biała (17:00) | - |
IV liga | |
Pniówek Pawłowice - Ślęza Wrocław (12:00) | - |
Górnik II Zabrze - Karkonosze Jelenia Góra (13:00) | - |
Warta Gorzów Wlkp. - MKS Kluczbork (13:00) | - |
Lechia Zielona Góra - Podlesianka Katowice (13:00) | - |
LKS Goczałkowice - Polonia Słubice (13:00) | - |
Carina Gubin - Stal Brzeg (13:00) | - |
Puchar Okręg Opole | |
LZS Bogacica - LZS Starowice (13:00) | - |
Start Namysłów - Victoria Chrościce (13:00) | - |
Motor Praszka - Polonia Nysa (13:00) | - |
Śląsk Łubniany - Porawie Większyce (13:00) | - |
Piłka ręczna | |
III liga gr. D | |
Górnik Zabrze - Orzeł Przeworsk (14:30) | - |
Viret Zawiercie - KS Końskie (17:00) | - |
III liga kobiet | |
Zagłębie Lubin - Sośnica II Gliwice (16:00) | - |
Siatkówka | |
I liga | |
ZAKSA Kędzierzyn - Barkom Lwów (14:45) | - |
Skra Bełchatów - GKS Katowice (17:30) | - |
II liga | |
MCKiS Jaworzno - Czarni Radom (17:00) | - |
KPS Siedlce - KSR Gliwice (18:00) | - |
UKS Kluczbork - Astra Nowa Sól (18:00) | - |
Tenis stołowy | |
II liga kobiet | |
LKTS Luboń - KTS Gliwice (15:00) | - |
Skarbek Tarnowskie Góry - ZKS Zielona Góra (16:00) | - |
MKS Czechowice - Bronowianka II Kraków (16:00) | - |
2024-11-24 | |
Piłka nożna | |
I liga | |
Górnik Zabrze - Piast Gliwice (17:30) | - |
Juniorzy CLJ | |
Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze (10:30) | - |
Odra Opole - Stal Rzeszów (14:00) | - |
Piłka ręczna | |
I liga | |
Ostrovia Ostrów - Górnik Zabrze (16:00) | - |
II liga | |
Grunwald Poznań - Olimpia Piekary (15:00) | - |
III liga gr. B | |
Olimp Grodków - ŚKPR Świdnica (16:30) | - |
III liga gr. D | |
SRS Przemyśl - Grunwald Ruda Śl. (17:00) | - |
Siatkówka | |
I liga | |
Stal Nysa - Jastrzębie (20:30) | - |
2024-11-25 | |
Piłka ręczna | |
I liga | |
Gwardia Opole - MKS Kalisz (20:30) | - |
2024-11-27 | |
Piłka nożna | |
IV liga | |
Górnik II Zabrze - Unia Turza Śl. (13:00) | - |
Piłka ręczna | |
III liga gr. D | |
Górnik Zabrze - AGH Kraków (20:00) | - |
Tenis stołowy | |
I liga | |
Olimpia Grudziądz - Polonia Bytom (18:00) | - |
GRYF WEJHEROWO - MKS KLUCZBORK 1-4 (1-1)
1-0 21min. Gicewicz
1-1 45min. Hober
1-2 51min. Kochanek (samobójcza)
1-3 58min. Kojder
1-4 88min. Niziołek
Gryf: Ferra - Osyra (46 Stefanowicz), Kochanek, Kostuch, Kowalski (60 Szlas), Kołc, Pietroń, Gicewicz, Warcholak, Fidziukiewicz (60 Felisiak), Siemaszko
Kluczbork: Abramowicz - Gierak, Niziołek (88 Arian), Kumiec (90 Gawron), Orłowicz, Hober, Swędrowski, Ganowicz, Bzdęga, Deja, Kojder (89 Jurga)
Drużyna Kluczborka z wyjazdu do Wejherowa przywiozła 3 punkty. Choć po pierwszej połowie mało kto dawał naszemu zespołowi szans, to jednak tym razem szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy z Kluczborka i zwycięstwo naszej drużyny stało się faktem.
Im dalej w głąb lasu, tym bardziej krystalizuje się układ sił w IV lidze. Wygląda na to, że tylko Leśnica i Odra Opole będą walczyć o czołowe lokaty. Odra pokonała swoją imienniczkę z Wodzisławia (która podobnie jak nasza Odra awansowała z pogwałceniem regulaminów) 1-0 i ulokowała się w górnej połówce tabeli. Leśnica wywalczyła 3 punkty w Piotrówce po zwycięstwie 2-1 i nadal jest jednym z najsilniejszych zespołów grupy.
OLIMP GRODKÓW - TĘCZA KOŚCIAN 36-23 (17-8)
Olimp: Wolak, Ryżka, Stefaniszyn - Sendra (1), Dziurgot (2), Chmiel (8), Górny (2), M. Kolanko (2), Hytel (3), P. Biernat, Zych (10), Schabowicz, Urban, Ogorzelec (6)
Tęcza: Ratajczak, Noskowiak - Graf (1), Giemza (3), Stalmasik (11), Bąkowski (3), Noskowiak, Zawartowski (1), Florkowski (1), Nowak (3), Wujec (1)
GWARDIA OPOLE - ASPR ZAWADZKIE 40-30 (21-15)
Gwardia: Romatowski, Fiodor, Donosewicz - Śmieszek (4), Swat (8), Adamczak (3), Knop (3), Szolc (5), Krzyżanowski (3), Kłoda (2), Kulak (3), Drej (3), Serpina (1), Migała (1), Marcyniuk, Płócienniczak (4)
ASPR: Janik, Kruk - Kaczka, Albingier, Hertel (1), Kulej, Płonka (1), Włoka (4), Piech (8), Giebel, Skowroński, Godzik, Piecuch, Kalisz (7), Gradowski (9)
W derbowym meczu o II-ligowe punkty zdecydowanie lepsza okazała się Gwardia, która pokonała rywala zza miedzy wyraźnie, różnicą aż 10-ciu bramek. Przyjezdni tylko na początku dotrzymywali kroku rywalowi, ale po kilkunastu minutach uwidoczniła się przewaga miejscowych i konsekwentne windowanie wyniku. Do przerwy przewaga Gwardii wynosiła 6 bramek, a w końcowym rozrachunku wzrosła do dziesięciu.
RUCH ZDZIESZOWICE - TUR TUREK 0-2 (0-0)
0-1 73min. Gląba
0-2 78min. Kowalski
Ruch: Kasprzik - Polak, Bachor, Krzysztoporski, Bobiński, Sopel (46 Rychlewicz), Szyndzielorz (46 Kiliński), Kapłon, Ściański (73 Hałgas), Malicki, Groborz
Tur: Kołba - Łucki, Wieczorek, Wenger, Kotwica, Książek (67 Kowalski), Mikołajczyk (81 Borys), Biel (62 Syska), Staroń, Kiełb (90 Bogusz), Gląba
MKS KLUCZBORK - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 2-2 (1-0)
1-0 23min. Kumiec
2-0 51min. Kumiec
2-1 67min. Jankowski (karny)
2-2 71min. Lachowski
Kluczbork: Abramowicz - Gierak, Niziołek, Kumiec (79 Jurga), Orłowicz, Hober (64 Kaczmarek), Swędrowski, Ganowicz, Bzdęga, Deja, Kojder
Zagłębie: Kudła - Ninković, Ryndak (75 Ostroushko), Lachowski, Sierczyński (68 Lesik), Jankowski, Rojewski (62 Szatan), Gleń (78 Weis) Jarczyk, Białek, Matusiak
Fatalna druga część meczu spowodowała, że Kluczbork nie wygrał meczu ze Sosnowcem. Nasz zespół prowadził już 2-0 i grał z przewagą jednego zawodnika, na dodatek nadal atakował bramkę rywala. Drużyna niesiona na fali drugiej bramki nie zdołała strzelić trzeciej i... zremisowała wygrany mecz.
CHOJNICZANKA CHOJNICE - RUCH ZDZIESZOWICE 2-0 (0-0)
1-0 54min. Mikołajczak
2-0 68min. Retlewski
Chojniczanka: Misztal - Piszczek, Markowski, Szałek, Sylwestrzak, Feruga, Garuch (82 Orłowski), Rysiewski (46 Retlewski), Iwanicki, Kapsa, Mikołajczak (65 Bejuk)
Ruch: Kasprzik - Bobiński, Bachor, Krzysztoporski, Kierdal, Rychlewicz, Kapłon, Damrat, Ściański, Kiliński, Groborz
JAROTA JAROCIN - MKS KLUCZBORK 1-1(1-1)
1-0 24min. Owczarek
1-1 41min. Niziołek
Jarota: Dutkiewicz - Skowron (67 Oczkowski), Garbarek, Czabański, Śliwa (78 Stefaniak), Białożyt, Grobelny, Kamiński, Danielak, Pawlak (67 Kupczyk), Owczarek
Kluczbork: Wnuk - Orłowicz, Ganowicz (30 Gawron), Gierak, Deja (75 Arian), Hober, Kumiec (64 Kaczmarek), Bzdęga, Niziołek, Swędrowski, Kojder
Tym razem Moje Wielkie Mecze były na meczu w Opawie. Tego dnia SFC Opawa gościła spadkowicza z I ligi czeskiej, czyli zespół Bohemiansu Praga. Tego prawdziwego, bo w II lidze czeskiej oficjalnie grają 2 zespoły o nazwie Bohemians Praga. Jak widać nie tylko w Polsce może dochodzić do absurdalnych sytuacji. Przed tym meczem Opawa zajmowała ostatnie miejsce w II lidze czeskiej. Do tej pory 3 razy przegrała i 3 razy zremisowała. Bohemians był na II miejscu. Kiedy przyjechaliśmy pod stadion zwróciłem uwagę na to, że pod stadionem było dużo policji. Widać było też pojedyncze osoby w koszulkach Śląska Wrocław, z którym kibice Opawy mają zgodę. Mecz był bardzo atrakcyjny. Prowadzony był w szybkim tempie. Było mnóstwo walki. W zespole gospodarzy grało dwóch zawodników znanych z występów w polskich klubach. Są to: Ludomir Sedlacek i Frantisek Metelka. Ten pierwszy jest kapitanem zespołu. Prażanie byli lepiej zorganizowanym zespołem i do przerwy prowadzili 2-0. Po przerwie Opawa ambitnie dążyła do zdobycia bramki. W końcu im się to udało. Za wszelką cenę chcieli wyrównać. Piłkarze Bohemiansu grali jednak bardzo mądrze. W ostatnich 2 minutach zdobyli jeszcze 2 bramki. Byli zespołem lepszym. Jednak wynik nie odzwierciedla przebiegu gry. Mecz ten okazał się rewelacyjny pod względem kibicowskim. Na trybunach było 1605 osób. Na tym kameralnym stadionie wydawało się, że widzów jest dużo. Było ponad 30 kibiców z Pragi.
AZS RADOM - GWARDIA OPOLE 27-31 (12-17)
Radom: Polit, Bury - Cupryś (7), Przykuta (7), Mroczek (5), Kalita (4), Fugiel (2), Świeca (2), Pomiankiewicz, Kacprzak, Guzik
Gwardia: Romatowski, Donosewicz - Swat (7), Knop (6), Migała (5), Płócienniczak (3), Szolc (3), Adamczak (2), Krzyżanowski (2), Drej (2), Marcyniuk (1), Kłoda, Serpina
Z pierwszego meczu opolskiej Gwardii kibice mogą być zadowoleni. Aspirująca do awansu Gwardia pokonała na wyjeździe ekipę z Radomia i wywalczyła pierwsze dwa punkty.
Opolanie tylko na początku meczu mieli problemy z zespołem gospodarzy. Radom szybko objął prowadzenie, lecz szybka odpowiedź Gwardii pozwoliła na wyrównanie wyniku na 3-3. Kolejne minuty to okres wyrównanej gry, ale później coraz więcej do powiedzenia mieli goście. Efektem było 5-cio bramkowe prowadzenie do przerwy.
RAKÓW CZĘSTOCHOWA - RUCH ZDZIESZOWICE 2-3 (1-2)
1-0 8min. Pląskowski
1-1 17min. Ściański
1-2 29min. Ściański
1-3 47min. Kapłon (karny)
2-3 49min. Napora
Raków: Kos - P. Kowalczyk, Soczyński, Silva, Werner (58 Buczkowski), Napora, Ł. Kowalczyk, Kmieć (46 Czerwiński), Balogun, Bezerra (90 Nocuń), Pląskowski
Ruch: Kasprzik - Kierdal, Polak (76 Kowalski), Bachor, Bobiński, Rychlewicz, Kapłon, Damrat, Kiliński (87 Malicki), Ściański (62 Hałgas), Groborz (90 Kampa)
Po słabym meczu w ubiegłym tygodniu tym razem Ruch Zdzieszowice spisał się na piątkę i przywiózł z Częstochowy 3 punkty. Gospodarze od początku przyparli Ruch do swojej bramki i po ośmiu minutach udokumentowali swą przewagę zdobywając pierwszego gola.
MKS KLUCZBORK - GÓRNIK POLKOWICE 5-2 (1-1)
1-0 34min. Kojder
1-1 43min. Skrzypczak
1-2 51min. Sołtyński
2-2 59min. Kumiec
3-2 68min. Hober
4-2 76min. Ganowicz (karny)
5-2 90min. Szczepaniak (samobójcza)
Kluczbork: Wnuk - Orłowicz, Ganowicz, Bzdęga, Hober, Swędrowski, Kumiec (66 Kaczmarek), Niziołek, Deja (80 Arian), Kojder (79 Jurga)
Górnik: Primel - Bartków, Darda, Famulski (74 Ałdaś), Bartczak, Bryła, Fryzowicz, Krysian (46 Szczepaniak), Sołtyński (74 Karmelita), Skrzypczak, Śliwiński
Kluczborscy kibice wreszcie doczekali się zwycięstwa swojej na własnym boisku. MKS pokonał w efektownym stylu Górnika Polkowice 5-2 i wzmocnił pozycję w tabeli. Zwycięstwo jednak przyszło po mocnej próbie nerwów.
Zawsze jest jakiś powód, który decyduje o tym, że wybieram dany mecz. Tym razem postanowiłem pójść na mecz opolskiej A klasy pomiędzy LZS Jędrzychów i LZS Jasienica Górna. Zapowiadał się ciekawie, bo Jędrzychów, po dotychczasowych 3 kolejkach, był na II miejscu z kompletem zwycięstw, a Jasienica Górna z 6 punktami była na V miejscu. LZS Jędrzychów w A klasie rozgrywa swoje mecze na stadionie w Nysie, który starsi kibice nazywają stadionem Stali, bo tam swoje mecze rozgrywał ten klub. Główny powód, że poszedłem na ten mecz był taki, że chciałem zobaczyć ilu ludzi przyjdzie na to spotkanie. Czy ten stadion przyciągnie kibiców? Za dobrą frekwencją przemawiało też to, że beniaminek jest na fali. Do tego w czasie meczu była piękna pogoda. Okazało się, że w Nysie ludzie chcą oglądać piłkę nożną, skoro na A-klasowy mecz dwóch drużyn wiejskich (bez obrazy) przyszło około 270 osób.
Tylko jedna nasza drużyna zdołała wygrać mecz w 6-tej kolejce. To jeden z tych weekendów, gdy siła opolskiego futbolu brutalnie jest weryfikowana przez zespoły z ościennego województwa. Zespołem, który uratował honor naszych drużyn jest Swornica, która wygrała z... Polonią Głubczyce, która dzięki temu zaliczyła kolejną porażkę. Dobre i to, mógł być remis i tylko dwa punkty, a tak są trzy.