Nowy sezon za pasem, jeszcze do końca nie wiadomo, kto z kim i kiedy, ale wiemy już, ile centrala zażyczyła sobie za prowadzenie tej całej zabawy. Zarząd OZPN uchwalił 12 obszarów, za które należy się zapłacić. Zapłacić oczywiście muszą kluby, które chcą w tej zabawie uczestniczyć. A że z braku konkurencji kluby nie tyle chcą, co uczestniczyć muszą, to i zapłacą. Bo jak nie, to nie zagrają.
Na pierwszy ogień idzie składka członkowska. Jak sama nazwa wskazuje, należy się ona za samo istnienie i bycie członkiem. A członkiem być trzeba, bo inaczej też zgrać się nie da. W zależności od klasy rozgrywkowej członkostwo kosztuje więcej lub mniej, nie wynika to wprawdzie z jakichś obiektywnych przesłanek, dla centrali jednak za wyższą pozycję w hierarchii płaci się po prostu więcej. Opłata może i nie jest powalająca, bo waha się w granicach 120-240zł, ale to pierwszy wydatek, z jakim musi się liczyć klub chcący przystąpić do rozgrywek. Co ciekawe, w tabeli OZPN kwota 240zł przypisał także do ekstraklasy (płatność do kasy OZPN), a nasze kluby od kilkudziesięciu już lat nie wiedzą, co to jest. Czyżby Kluczbork miał w tym roku awansować?
Zapowiadana zmiana struktury OZPN i Podokręgów nie dojdzie do skutku. Zarząd OZPN podjął decyzję, że wszystkie rozgrywki będą prowadzone na dotychczasowych zasadach. Pozostanie 9 (słownie: dziewięć!) podokręgów prowadzących rozgrywki w klasie B i C, rozgrywki juniorów klasy A i parę innych. Okręg Opole poprowadzi rozgrywki IV i V ligi, klasy W, klasy A oraz juniorów I i II ligi.