W derbowym meczu Gwardia Opole pokonała ASPR Zawadzkie 31-29, co wykorzystała Olimpia Piekary i zajęła miejsce wicelidera. Zawadzkie spadło na trzecie miejsce, Gwardia jest czwarta. Lider z Zabrza zremisował z Białej Podlaskiej, co jest sporą niespodzianką, porażka ta nie zagraża jednak drużynie z Zabrza, która nadal prowadzi z przewagą 5 punktów nad pozostałymi drużynami.
Można powiedzieć: planowo. Gwardia przegrała, a ASPR wygrał. Opolanie nie sprostali liderowi i ulegli w Zabrzu 19-24, zaś ASPR Zawadzkie uporał się z Radomiem, choć zwycięstwo nie przyszło łatwo. W Zabrzu MOSiR od początku wypracował sobie kilkubramkową przewagę i konsekwentnie później jej pilonował. Gwardia nie była w stanie sprostać zabrzanom, choć i tak zagrała lepiej, niż tydzień temu.
Po zimowej przerwie na parkiet wraca drużyna ASPR Zawadzkie. Rozgrywki co prawda rozpoczęły się już tydzień temu, ale ASPR w tym czasie grał w turnieju i ligowe zmagania rozpoczyna dopiero teraz. I to od razu od konkretnego meczu - od meczu z AZS-em Radom. Drużyna z Radomia zajmuje piąte miejsce w tabeli, tuż za ASPR-em i traci do naszego zespołu jeden punkt
Swoisty rekord ustanowili piłkarzę ręczni Gwardii Opole. W inauguracyjnym meczu drugiej rundy opolscy zawodnicy przegrali mecz w Chrzanowie, ale do historii przejdzie wyczyn, jakiego nasi zawodnicy dokonali w drugiej części meczu. Po pierwszej połowie Gwardia wygrywała 13-11, w drugiej połowie przez całe 30 minut Gwardziści tylko raz (!) trafili do bramki rywala. Cały mecz wygrała drużyna z Chrzanowa 23-14.
W Zawadzkiem i Strzelcach Op. rozgrywany jest Turniej Piłki Ręcznej o Puchar Marszałka Województwa Opolskiego. Bierze w nim udział osiem zespołów, w tym ASPR Zawadzkie i Vive Kielce.
Tradycją turnieju stało się już jego otwarcie w trakcie trwania, pierwsze mecze bowiem rozpoczynają się już o godzinie 10.00, oficjalne otwarcie turnieju przewidziano dopiero na 12.30. Wyważamy otwarte drzwi, otwieramy, co nie jest zamknięte, czekamy więc, może za rok turniej zostanie otwarty po jego zamknięciu.