Początek rundy rewanżowej dla naszych druży jest udany. Orlik Brzeg wygrał z Nową Solą zdecydowanie 28-17 i dwa punkty zostają w Brzegu. Nowa Sól to zdecydowanie najsłabsza drużyna grupy, dlatego zwycięstwo z nią jest dla Orlika szczególnie ważne, jako że Orlik także zajmuje miejsce w dolnej części tabeli i musi szukać punktów wszędzie, aby uchronić się przed spadkiem.

OSIR KOMPRACHCICE - OLIMP GRODKÓW 22-36 (10-16)

OSiR: Ungier (7), Sękowski (5), Juros (3), Miś (3), Skonieczka (1), Marcyniuk (1),  Nawrocki (1), Juros (1)
Olimp: Koszyk (7), Górny (4), Nowak (4), Biernat (4), Kolanko (4), Dziurgot (4), Biernat (3), Smoliński (2), Było (2), Biernat (1), Bujak (1)

II liga zakończyła rozgrywki tydzień temu, ale w III lidze rywalizacja jeszcze trwa. Wczoraj walczyły trzy nasze drużyny. Najlepiej poszło drużynie Olimpu Grodków. Grodkowianie podejmowali na własnym parkiecie zespół Tęczy Kościan, który przed tym meczem wyprzedzał Olimp jednym punktem. Stawką było więc bezpośrednia kolejność w tabeli. Z potyczki zwycięsko wyszli zawodnicy Olimpu, którzy wygrali mecz 35-20 i awansowali na 6-te miejsce w tabeli.

ORLIK BRZEG - ŻAGIEW DZIERŻONIÓW 18-24 (9-13)

Orlik: Stefaniszyn, Gołębiewski - Sendra (5), Galar (4), Naróg (3), Szmal (2), Betka (1), Orzycki, Kubik, Mikoda (3), Szewczuk, Cuper, Woroniec

OLIMP GRODKÓW - MKS POZNAŃ 26-29 (10-13)

Olimp: Wolak, D. Listwan - Chmiel (6), Było (5), T. Biernat (5), P. Biernat (3), Koszyk (3), Dziurgot (2), Górny (1), R. Smoliński (1), Nowak, Bujak, Białożyt

Honor opolskich zespołów w 10-tej kolejce III ligi uratował Olimp Grodków, który jako jedyny wygrał swój mecz i zainkasował dwa punkty. Grodkowska drużyna grała u outsidera tabeli i porażka byłaby doprawdy niemiłą niespodzianką, dopełniającą czary goryczy. Tymczasem grodkowianie pewnie wygrali różnicą prawie dziesięciu bramek i awansowali na ósme miejsce w tabeli. Nie powiodło się za to OSIR-owi Komprachcice, który nie sprostał Świdnicy i przegrał wyraźnie 23-34.