Mecz ostatniej kolejki pomiędzy Agfą Prusinowice a Bukowem OZPN Opole zweryfikował jako walkower dla Bukowa. Na boisku Agfa wygrała 5-1, ale dokonała więcej zmian, niż dopuszcza regulamin, dlatego trzy punkty zostały przyznane drużynie z Bukowa.
Według regulaminu wszystko jest w porządku. Drużyna, która zawiniła, została ukarana. Wydaje się jednak, że nie do końca. Bo od pilnowania, by drużyny grały zgodnie z przepisami, na boisku są sędziowie. I tak jak nie dopuszczają np. do rozegrania meczu, jeśli zawodnicy nie maja np. kart zdrowia, tak samo nie powinni dopuścić do dokonania nieprzepisowej zmiany. Z tego prostego powodu, że nie jest ona dozwolona regulaminem. Skoro jednak dopuścili do rozegrania meczu i dopuścili do dokonania zmiany, to powinna ona być wiążąca. Jeśli sędzia uzna nieprawidłowo zdobytą bramkę (też przewinienie drużyny), to nie orzeka się z tego powodu walkowera, bo jest to błąd sędziego, a niesłusznie uznanej bramki się nie anuluje. Podobnie jest przy zmianach. Skoro sędzia na nią pozwolił i ją uznał, nie powinno się za to karać drużyny, ale sędziego.
A tak, wygląda to na zrzucanie odpowiedzialności na innego. To sędziów obowiązek, by nie zezwalać na zachowania niezgodne z regulaminem. A w opisywanej sytuacji sędziowie mają możliwość zapobiec temu na miejscu, bez zbędnej zwłoki, nie dopuszczając do późniejszych kontrowersji.
Czy nie tak powinno być?