START NAMYSŁÓW - ROZWÓJ KATOWICE 0-4 (0-1)
0-1 18min. Rucki
0-2 60min. Lis
0-3 72min. Tora
0-4 90+1min. Tora
Start: Kuleszka - Ł. Pabiniak, Kozan, Maciejewski, Kamil Błach (74 Kubaczyński), Szpak (38 Ciąglewicz), Juchniewicz, Wilczyński, M. Raszewski (70 Maryniak), Bonar, P. Pabiniak (79 Zalwert)
Rozwój: Widawski - Mielnik, Lis, Gałecki, Winiarczyk, Nowak (84 Sadowski), Gacki, Stranc (70 Świerczyński), Rucki (80 Wolny), Tora, Gielza (76 Żak)
W kolejnym meczu Start Namysłów przegrał z Rozwojem Katowice 0-4 i dziś może już mieć pewność, że początek sezonu ma bardzo zły. Sromotna porażka z Katowicami pozostawia za sobą niesmak i nakazuje z obawą patrzeć w przyszłość. Sam mecz rozpoczął się od straty gola w 18 minucie, po którym goście objęli prowadzenie.
Wynik taki utrzymał się do przerwy i dawał pewne nadzieje na odwrócenie losów meczu w drugiej jego części. Kiedy jednak po kwadransie gry po przerwie Rozwój zdobył drugiego gola, stało się jasne, że o korzystnym rezultacie Start musi zapomnieć. Trzecia bramka Rozwoju była udokumentowaniem przewagi gości, a kropkę nad "i" przyjezdni postawili już w doliczonym czasie gry.
Rozwój wysoko pokonał namysłowskiego beniaminka, czym dość mocno zakotwiczył go w dolnej części tabeli.