Rozpoczęła się runda wiosenna w IV lidze. Kibice długo na nią czekali, szczególnie po nieoficjalnych zapowiedziach, że Leśnica włączy się o walkę o awans, no i spore nadzieje powracają też do Zdzieszowice, gdzie Ruch po jesiennej traumie ma się pozbierać i odbudować pozycję w tabeli. Zaczęło się od... remisów. Ruch zremisował u siebie z Pawłowicami, a Leśnica przywiozła jeden punkt ze Skoczowa, gdzie także zremisowała 1-1. Inauguracja więc wypadła średnio, szczerze mówiąc, liczyliśmy na trochę więcej. Z innych naszych drużyn przed własną publicznością zaprezentował się Krasiejów, który w derbowym meczu zmierzył się ze Skalnikiem Gracze. Skalnik w zasadzie i tak już jest skazany na pożarcie, więc szkoda by było tracić na nim punkty. Krasiejów okazał się nie być frajerem i wygrał 2-0, a to sprawia, że Krasiejów zaczyna pnąć się ku środkowi tabeli i obecnie traci już tylko jeden punkt do Zdzieszowic. Cenny punkt wywalczyła za to Victoria Chróścice, która zremisowała w Zabrzu z wyżej notowanym rywalem. Kotórz niestety przegrał z Radzionkowem, a 3 punkty dopisujemy jeszcze do konta TOR-u, który wygrał walkowerem po wycofaniu się z rozgrywek Koszarawy.