Świąteczna kolejka w wykonaniu naszych zespołów nie należy do udanych. Żadna z naszych drużyn nie zdołała wygrać meczu. Najpierw Ruch Zdzieszowice przegrał w Katowicach z Rozwojem 3-4 i znów bliżej mu do strefy spadkowej niż do bezpiecznego środka tabeli. Potem Krasiejów przegrał w Bielsku-Białej ze Stalą i to aż 4-0, co także nie nastraja optymistycznie, jeśli pomyśleć o szansach tej drużyny resztę sezonu. Sukcesem więc należy określić remis Skalnika Gracze z Beskidem Skoczów, a jeszcze większym to, że piłkarze Skalnika nie pozwolili przeciwnikowi strzelić sobie gola. Strzelili go sobie... sami. Najpierw po samobójczym trafieniu Bilskiego Beskid objął prowadzenie, a potem po strzale Jaworskiego Skalnik wyrównał. Kolejnym sukcesem trzeba chyba też nazwać remis Kotorza w Pawłowicach, a na deser zostaje nam dyngusowa potyczka Victorii Chrościce z TOR-em Dobrzeń. Jest szansa, że w końcu któraś z naszych drużyn wygra.