Zacięta rywalizacja o utrzymanie w IV lidze dobiega końca. Na finiszu coraz lepiej spisuje się Start Namysłów, który w przedostatniej kolejce pokonał Skałkę Żabnica 2-1. Namysłowianie od 5 minuty przegrywali już 0-1, ale stracona bramka ich nie zdeprymowała i jeszcze do przerwy Start wyszedł na prowadzenie po strzałach Pabiniaka i Samborskiego. W drugiej części meczu wynik się już nie zmienił i beniaminek z Namysłowa zagarnął kolejne trzy punkty, a to pozwoliło się zrównać w tabeli ze Startem Bogdanowice, który zremisował z Przyszłością Rogów.
Obie drużyny mają po 26 puntów, ale Bogdanowice dwukrotnie z Namysłowem wygrały i w bilansie bezpośrednich meczów są lepsze.
O pechu może mówić Victoria Chróścice, która w meczu o być albo nie być przegrała w Częstochowie z Victorią 2-1 bramkę tracąc w 93 minucie meczu! Chrościce w 69 minucie objęły prowadzenie 1-0, a gospodarze zdawali się już godzić z porażką i spadkiem do V ligi, ale na 10 minut przed końcem Stefański wyrównał na 1-1, a w doliczonym już czasie gry Victoria z rzutu karnego wyszła na prowadzenie i w ostatnich sekundach uratowała nadzieję na uratowanie IV-ligowego bytu.
Chrościce mają już tylko matematyczną szansę na utrzymanie i to na dodatek przy założeniu, że Skałka z ligi się rzeczywiście wycofa i żadna inna drużyna nie kupi jej licencji na grę w IV lidze, a to nie jest tak nieprawdopodobne, bo handel miejscami w lidze po zakończeniu sezonu jest coraz bardziej popularny i żaden prokurator, jak na razie, za to nie ściga.
Ze spadkiem pogodzić się raczej też musi TOR Dobrzeń, który tylko zremisował w Piotrówce 3-3 i podobnie jak Chrościce o utrzymaniu może już raczej zapomnieć.