TOR DOBRZEŃ - LZS MICHAŁÓW 5-1 (3-0)

1-0 20min. Sobotta
2-0 30min. Flis
3-0 40min. Wolański
4-0 86min. Wolański
5-0 87min. Wolański
5-1 89min. Szylar

TOR: Balsewicz - Kilian, Malik, Rychlik, Malec, Flis (53 Szułkowski), Owsiak (75 Draguć), Sieńczewski (66 Wer), Rupental (70 Śmieja), Wolański, Sobotta
GKS: Stopiński - Kuśmiruk, Gąsior (46 Porzeżyński), Witkowski, Śleziak, Szymański, Maryszczak (60 Wojda), Tatar (70 Reil), Raś (46 Porębski), Haręza, Szylar

ŚLĄSK ŁUBNIANY - STAL BRZEG 0-3 (0-2)

0-1 10min. Świtoń
0-2 43min. Hraca
0-3 90min. Tatara

Śląsk: Staroń - Langosz, Wróbel (83 Gawlica), Czekaj, Lewicki (76 Widera), Piejko, Gibała, Bzdęga (56 Kozielski), Szczutowski, Gierłach (80 Krawiec), Gieża
Stal: Szymocha - Strząbała, Józefkiewicz, Kamiński (76 Tarnowski), Mazurkiewicz, Świtoń, Hałas, Tatara, Mencel (80 Kruk), Hraca (71 P. Szczupakowski), Michalak (64 Ożóg)

SWORNICA CZARNOWĄSY - START DOBRODZIEŃ 3-3 (0-1)

0-1 20min. Skorupa
1-1 54min. Kowalczyk
1-2 60min. Wolny
1-3 73min. Wolny
2-3 75min. Grabowiecki
3-3 88min. Goncik

Swornica: Kupilas - Jeleniewski, Jacek, Jędrzejewski (83 Szpon), B.Steczek, A. Steczek, Kręzlewski, Kumiec (46 Goncik), Suchocki (68 Zboch), Kowalczyk, Błahuta (46 Grabowiecki)
Start: Cłapa - Serwusiok, Szczygieł, Sykulski, Polak, Chojnacki (85 Kwolek), Olearczuk, Stupiński (90+1 Haberla), Skorupa, Jarząbek (90+4 Nowak), Wolny

SPARTA PACZKÓW - START NAMYSŁÓW 1-2 (0-1)

0-1 42min. Raszewski
0-2 68min. Samborski
1-2 90+3min. Markowski

Sparta: Gawdonowicz - Bogdanowicz, Wójcik, Hetnar, Klag (80Grygiel), Markowski, Robak, Kułaj, Pietrzak, Białoskórski, Niziołek
Start: Kuleszka - P. Gołębiowski, Kozan, Sierakowski, Żołnowski, Wilczyński (69 Bojarzyński), Szpak, Bonar (84 Palamasz), M Raszewski (73 Breuer), P. Pabiniak, Samborski (69 Zalwert)

Polonia Nysa jak przecinak zaciera niezbyt dobre wrażenie z poprzedniego sezonu i początku obecnego. W meczu 9-tej kolejki Poloniści zremisowali ze Stalą Brzeg 2-2 i z pozycji niedawnego outsidera ligi stali się już porządną ekipą grającą w V lidze. Stal Brzeg gra ostatnio ciut słabiej, okupiła to już stratą pozycji w czołówce i remis w Nysie trzeba raczej rozpatrywać nie jako zdobyty punkt, ale stracone dwa.

Po okresie słabszej i gry (i nawet kilkutygodniowym spadkiem do okręgówki) Polonia Nysa zdaje się nabierać wigoru i odbudowywać nadwyrężone zaufanie. W dzisiejszym meczu Polonia nadspodziewanie gładko pokonała beniaminka ze Strzelec aż 4-0. Piast jeszcze kilka kolejek temu zajmował miejsce w górnej połówce tabeli i zdawał się być czarnym koniem rozgrywek. Potem jednak przyszła seria słabszych meczów, a porażka w Nysie jest jej dobitnym potwierdzeniem.

Siódma kolejka okazała się sporym wyzwaniem dla typerów. Wyniki, jakie zanotowaliśmy w dzisiejszych meczach są naprawdę zaskakujące. Zacznijmy od lidera, TOR-u Dobrzeń. TOR zremisował w Czarnowąsach ze Swornicą, co nie byłoby jeszcze niczym nadzwyczajnym, bo Swornica u siebie jest bardzo groźna, ale tytuł lidera i aspiracje do awansu jednak do czegoś zobowiązują, tymczasem TOR zostawił w Czarnowąsach dwa punkty.

Z sobotnich meczów V ligi na pierwszy plan wysuwał się pojedynek TOR-u i Stali Brzeg. Stal w obecnych rozgrywkach spisuje się bardzo dobrze, TOR po spadku z IV ligi chce do niej powrócić. W dzisiejszym meczu lepszy okazał się były IV-ligowiec, który wygrał 2-0 i zachował pozycję lidera.