Sprawa pierwszego miejsca w V lidze i awansu jest już chyba przesądzona, Małapanew Ozimek może już się czuć beniaminkiem IV ligi, bo nikt nie jest w stanie jej zagrozić w ostatnim meczach. Sprawa jednak drugiego miejsca ciągle pozostaje otwarta, a wczorajsza kolejka przywróciła nadzieje na awans kilku drużynom, które jeszcze niedawno zdawały się nie mieć na to szans, a przede wszystkim komplikuje się sytuacja Sparty Paczków. Paczkowianie zremisowali z Chemikiem 2-2 i choć rywal nie należał do najłatwiejszych, to kosztowało to wicelidera stratę dwóch punktów i jego drugie miejsce w tabeli robi się mocno zagrożone.

Depczące Sparcie po piętach Skalnik i Olesno wygrały swoje mecze i zmniejszyły dystans do wicelidera do trzech punktów. To bardzo mała różnica i Sparta będzie musiała się nieźle wysilić, by skromnej zaliczki do końca sezonu nie utracić całkowicie. Już najbliższa kolejka skojarzy skojarzy ze sobą drużyny Sparty i Olesna, będzie to więc mecz prawdy dla obu zespołów. Na bezpośredniej pojedynku Paczkowa i Olesna może skorzystać Skalnik, który podejmuje TOR Dobrzeń i wydaje się być faworytem tego meczu. Wczoraj Skalnik wygrał w Lewinie 4-1 i pokazał, że broni jeszcze nie składa.

Wiatru w plecy nabrała Stal Brzeg. Skromna wygrana z Gogolinem dała jej szóste miejsce i w miarę przyzwoity dystans do grupy spadkowej. A tam ciasno jak mało gdzie. Cztery drużyny mają po 30 punktów, a granica strefy spadkowej przebiega właśnie w poprzek tej bariery punktowej. Tutaj emocje potrwają do ostatniej kolejki, są niemal gwarantowane.