Siatkówka -
II liga
niedziela, 06 marca 2011 11:47
STAL NYSA - PIŁA 2-3 (-23, 21, 21, -22, -11)
Tylko jeden punkt udało się ugrać naszym siatkarzom w meczu z Piłą. Pierwszego seta wygrali gości, a drugim objęli wysokie prowadzenie. Dopiero lepsza postawa nyskiej drużyny w końcówce drugiego seta pozwoliła odrobić straty i doprowadzić do remisu 1-1. Trzeci set to niemal kopia drugiego: najpierw prowadzenie Piły, po czym szaleńca pogoń Stali zwieńczona kolejną wygraną i w tym momencie gospodarzy od zwycięstwa w meczu dzielił tylko jeden set. Czwartego seta lepiej rozpoczęli nysanie, ale prowadzenie utrzymali tylko do stanu 10-10, po czym inicjatywę przejęli przyjezdni. Stal zdołała jeszcze doprowadzić do remisu 19-19, ale końcówka należała do Piły i o wyniku całego meczu miał zadecydować tiebreak. Ten Nysa jakby przespała, goście od początku uciekli Stalowcom i pewnie go wygrali. Nysie na osłodę pozostaje jeden punkt za dwa wygrane sety i niedosyt po kolejnej porażce.Piszą inni ...
Nie ma linków - możesz dodać pierwszy
Dodaj komentarz