Śląsk Wrocław w swoim pierwszym sparingu z polską drużyną przed zbliżającym się sezonem, pokonał w Kluczborku miejscowy MKS 2-0. Bramki zdobywali: były reprezentant Polski, Przemysław Kaźmierczak oraz Łukasz Madej. Od pierwszych minut w piątkowym sparingu w zespole z Wrocławia grał Waldemar Sobota. Do niedawna lider MKS-u został przywitany przez publiczność gromkimi brawami.
W sobotę 10 lipca w sparingowym meczu, MKS Kluczbork pokonał Odrę Wodzisław Śląski 2-1. Bramki dla kluczborskiej drużyny zdobywali: testowany pomocnik Grzegorz Skwara oraz Michał Glanowski. Honorowe trafienie dla gości zdobył Jan Woś. Groźnej kontuzji nabawił się pomocnik Odry, Adam Wrzask. Po zderzeniu w walce główkowej z jednym z zawodników MKS-u został odwieziony do szpitala.
PZPN udostępnił terminarz rozgrywek II ligi. Nas interesuje to o tyle, że mamy w tej grupie naszego jedynaka, MKS Kluczbork. Nasza drużyna rozpocznie rozgrywki 31 lipca od wyjazdu, ale niedaleko. Przeciwnikiem będzie beniaminek II ligi, Ruch Radzionków. Pierwszy mecz u siebie Kluczbork rozegra tydzień później, jego rywalem będzie drugi beniaminek, Kolejarz Stróże. Kolejne dwa mecze to także potyczki z beniaminkami, teoretycznie więc Kluczbork początek sezonu powinien mieć łatwy. Runda jesienna zakończy się w połowie listopada, terminy meczy wiosennych jeszcze nie zostały ustalone, a PZPN zastrzega sobie prawo zmiany składu ligi ze względu na toczącą się procedurę licencyjną niektórych klubów.
Jeszcze kilka dni temu MKS Kluczbork bronił się przed spadkiem do III ligi, a dziś świętuje zakończenie sezonu na szóstym miejscu. W ostatnim meczu sezonu, przed własną publicznością Kluczbork w efektownym stylu pokonał GKS Katowice 3-0. Wyniki innych meczów tak się ułożyły, że MKS awansował na szóste miejsce. Do rozegrania pozostał jeszcze jeden mecz i Kluczbork w ostatecznym rozrachunku może zakończyć rozgrywki na miejscu siódmym, ale dziś jest szósty i pozostawia przeszło 10 II-ligowych drużyn za sobą.
Jutro zakończenie sezonu w II lidze. Nasz beniaminek utrzymanie zapewnił sobie w poprzedniej kolejce, więc mecz z GKS-em Katowice kibice będą mogli oglądać spokojni o losy drużyny. Mecz z wielokrotnym I-ligowcem będzie zapewne piłkarskim świętem w Kluczborku i zwieńczeniem całego sezonu. Niezależnie od jego wyniku kończący się właśnie sezon możemy uznać w Kluczborku za udany i jedyne co można zrobić, to życzyć, aby nadchodzący był równie dobry, a na pewno nie gorszy. Póki co, życzymy pokonania Gieksy i miejsca w środku tabeli.