Zakończyły się rozgrywki w IV lidze. Rozgrywki zwariowane jak nigdy do tej pory. Najpierw powiększono ligę do 24 drużyn, by teraz ją zmniejszyć do 20-tu. Dokoptowano drużyny zlikwidowanej Młodej Ekstraklasy, choć inne drużyny chcące zgłosić się do rozgrywek muszą zaczynać od najniższej ligi. Żeby zmieścić tak rozdmuchaną ligę w terminarzu, podzielono ją na dwie grupy, a później na trzy, bo okazało się, że przy podziale na pół dolna połówka grałaby o nic, ponieważ wszystkie jej drużyny spadałyby do V ligi. Nie przeszkodziło to jednak awansować do niej dodatkowych drużyn z V ligi i nikt rok temu nie zawracał sobie głowy sensem tych zmian.
MKS KLUCZBORK - RUCH ZDZIESZOWICE 4-2 (1-0)
1-0 29min. Giel
2-0 47min. Arian
2-1 68min. Kapłon
2-2 76min. Gładkowski
3-2 82min. Arian
4-2 90+3min. Niziołek
Kluczbork: Wnuk - Orłowicz, Gierak, Arian, Uszalewski, Niziołek, Śliwa (82 Bzdęga), Hober, Wolkiewicz, Swędrowski (73 Reinhard, 90+5 Kwaśniewski), Giel (66 Burski)
Ruch: Sochacki - Fedorowicz (79 Skorupa), Polak, Gamla, Nowak (51 Łęszczak), Kierdal, Damrat, Sotor, Kiliński (70 Bella), Dyczek (60 Kapłon), Gładkowski
ODRA OPOLE - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 0-1 (0-1)
0-1 34min. Mizgała
Odra: Krakowiak - Narkosius, Udarevic, Michniewicz, Kowalczyk, Duda (66 Sobczyński), Wawrzyniak, Glanowski, Zapotoczny (75 Skrzypczak), Bondziul (56 Kocur), Jarka (62 Giel)
Zagłębie: Wieczorek - Kursa, Kazimierczyk (78 Grudniewski), Sierczyński, Szatan, Farkas, Tylec (61 Mularczyk), Mizgała (77 Wojcieszyński), Matusiak, Ostroushko, Tumicz (67 Jankowski)
Smutny jest koniec sezonu dla kibiców w Opolu i Bytomiu. Ich drużyny żegnają się z III ligą. Na osłodę zostaje im występ przed własną publicznością, na własnych "śmieciach". Odra żegna się z ligą po jednosezonowym występie. Na pożegnanie zmierzy się z Zagłębiem Sosnowiec, zespołem, który do ostatnich chwil walczył o II ligę. Poległ tydzień temu i w przyszłym sezonie nadal będzie występować w III lidze. Opolanie mogą w ostatnim meczu pokazać, że zostawiają III ligę z honorem, nie byli wszak słabeuszami, trafili na głupi sezon, w którym PZPN zdecydował się na spuszczenie ponad połowy drużyn, spaść w takich warunkach to nie wstyd, tym bardziej, że do utrzymania zabrakło niewiele.
W środę zaległą kolejkę rozegrała opolska okręgówka. I co nieco wyjaśniła. Awans do V ligi zapewniło sobie Porawie Większyce, które po pewnej wygranej 8-1 z Grądami powiększyło przewagę nad trzecią w tabeli Polonią Nysa do 7 punktów. Do rozegrania pozostały jeszcze dwie kolejki, w których zdobyć można maksymalnie 6 punktów, Polonia nie ma już szans na odrobienie dystansu do Większyc.
Kolejka w środku tygodnia nie była zbyt pomyślna dla Skry Częstochowa. Drużyna nie zdołała obronić dopiero co odzyskanego fotela lidera i znów jest druga. Stało się tak po remisie Skry w Bielsku z Rekordem 1-1. Dwa stracone po tym remisie punkty wykorzystał Nadwiślan, który rozgromił Górnika Wesoła i wyprzedził Skrę o jeden punkt. W barażach o III ligę jest więc obecnie Nadwiślan.
CALISIA KALISZ - MKS KLUCZBORK 0-4 (0-1)
0-1 31min. Giel
0-2 47min. Giel
0-3 53min. Giel
0-4 71min. Wolkiewicz
Calisia: Konrad Forenc, Jacek Paczkowski, Mateusz Gawlik, Sebastian Fechner, Arkadiusz Kuciński (76 Jasiński), Ivelin Kostov, Adrian Cieślak (50 Atanasov), Daiji Kimura (61 Drężewski), Ndubuisi Nnamani, Piotr Wieczorek, Stayko Stoychev(72 Sobas)
Kluczbork: Grzegorz Wnuk, Paweł Gierak, Mateusz Arian, Rafał Niziołek, Łukasz Uszalewski, Piotr Giel (75 Reinhard), Tomasz Swędrowski (90 Kwaśniewski), Adam Orłowicz, Mateusz Śliwa, Wojciech Hober (87 Bzdęga), Krzysztof Wolkiewicz (72 Burski)
RUCH ZDZIESZOWICE - POLONIA BYTOM 0-0
Ruch: Sochacki - Łęszczak (92 Federowicz), Gamla, Bachor, Nowak (61 Bella), Kierdal, Kiliński, Sotor, Szatkowski (74 Damrat), Dudek (85 Gładkowski), Bodzioch
Polonia: Mika - Trznadel, Broniewicz, Ondras, Radkiewicz (86 Walesa), Zalewski, Mróz (60 Laskowski), Banaś (59 Krzemień), Barcik, Białkowski, Lachowski
GÓRNIK WAŁBRZYCH - ODRA OPOLE 1-1 (0-0)
0-1 74min. Jarka (karny)
1-1 88min. Michalak (karny)
Górnik: Jaroszewski - D. Michalak, Orzech, Wepa, Wojtarowicz, Zinke (69 Śmiałowski), Moszyk, Szuba (59 Bartkowiak), Oświęcimka, Sawicki, G. Michalak
Odra: Krakowiak - Glanowski, Nakrosius, Udarević, Skrzypczak, Kowalczyk, Giel (66 Deja), Wawrzyniak, Krysian (59 Kocur), Zapotoczny (90 Bondziul), Jarka (90 Duda)
W rozgrywanej na raty 6-tej kolejce trzeciej rundy Skra Częstochowa powróciła na fotel lidera. Najpierw Nadwiślan poległ w Chorzowie z rezerwami Ruchu, a potem Skra wygrała ze Stalą Bielsko 4-1 i odrobiła dwa punkty straty do Nadwiślan. Nadwiślan tylko przez jeden tydzień liderował IV lidze, a teraz znów traci jeden punkt do Skry.
Ozimek awansował do IV ligi. Remis w Oleśnie przy jednoczesnym remisie Skalnika Gracze zapewnił drużynie z Ozimka awans do IV ligi. Przewaga Małejpanwi nad Olesnem i Skalnikiem wynosi 10 punktów, a obaj rywale Ozimka mogą maksymalnie wywalczyć jeszcze po 9 punktów, w najgorszym więc wypadku Ozimek będzie je wyprzedzał o jeden punkt. Jedyną drużyną, która teoretycznie może jeszcze Ozimek zdetronizować, jest Chemik Kędzierzyn, i to nie dlatego, że rozgromił Jemielnicę 12-0, ale dlatego, że ma jeszcze zaległy mecz właśnie z Ozimkiem, po którym może zmniejszyć swą stratę do Małejpanwii do ośmiu punktów, a to przy pozostałych jeszcze trzech meczach teoretycznie jest do odrobienia. Nawet gdyby jednak Chemikowi udało się Małąpanew wyprzedzić, to ta spadła by na drugie miejsce, a to miejsce także jest premiowane awansem do IV ligi.
Do końca sezonu jeszcze trzy kolejki, a Jemielnica pewnie zmierza po niechlubny rekord setki straconych bramek. Beniaminek z Jemielnicy w ostatnich meczach gra fatalnie, a przy Chemiku nie miał nic do powiedzenia i przegrał 0-12. Naprzód najpierw zaliczył wpadkę w Krapkowicach z Otmętem 1-9 i był to początek załamania drużyny. Potem przyszła porażka z Ozimkiem, już dwucyfrowa, a teraz doszedł do tego pogrom z Chemikiem, gdzie Jemielnica straciła już ponad 10 goli.
Czy to jakieś fatum, czy przypadek, z Odrą zawsze był kłopot. Naszym kibicom Odra najczęściej kojarzy się z Opolem, ale nie tylko ta Odra jest źródłem problemów. Tym razem chodzi o Wodzisław. Jak na Odrę przystało, klub z tradycjami i historią. Nawet I-ligową. Tą prawdziwą I-ligową, dziś nazywaną ekstraklasą. Przez kilka sezonów Wodzisław straszył potentatów polskiej piłki, no może nie tak dosłownie, ale parę punktów na nich zdobył. Jednym zdaniem, solidna piłkarska firma.
Już tylko dwa mecze pozostały do zakończenia sezonu w III lidze, ale najważniejsze rozstrzygnięcia ciągle jeszcze przed nami. Dzisiejsze mecze sporo wyjaśnią. Dla jednych będą oznaczać radość z utrzymania, dla innych łzy ze spadku do IV ligi. Ten smutny los może stać się dziś udziałem Odry Opole, Polonii Bytom i Rakowa Częstochowa. Ruch Zdzieszowice ze spadkiem w zasadzie już się pogodził i dzisiejszy mecz z Polonią Bytom ma znaczenie jedynie prestiżowe i to tylko dla gospodarzy. Polonia ten mecz musi wygrać, by przedłużyć nadzieję na uratowanie ligi do ostatniego meczu. Jest to dla bytomian mecz o śmierć i życie.