Do końca rozgrywek pozostały już tylko 4 kolejki i rywalizacja o pozostanie w III lidze staje się coraz bardziej emocjonująca. Świetnie spisała się opolska Odra, która w Wejherowie pokonała bezpośredniego konkurenta 2-1 i awansowała na pierwsze miejsce "pod kreską". Do strefy bezpiecznej Odra traci już tylko jeden punkt i to, co jeszcze parę kolejek temu wydawało się science-fiction, teraz nabrało realnych kształtów i powoli przeistacza się w rzeczywistość.
GRYF WEJHEROWO - ODRA OPOLE 1-2 (1-0)
1-0 33min. Kusiak
1-1 76min. Jarka
1-2 87min. Michniewicz
Gryf: Ferra - Brzuzy, Kostuch, Kochanek, Skwiercz, Stefanowicz, Osłowski (67 Pietroń), Szymański, Kusiak (82 Rzepa), Kołc, Siemaszko
Odra: Primel - Skrzypczak, Nakrosius, Michniewicz, Kowalczyk, Cieluch, Wawrzyniak, Deja (75 Giel), Duda (55 Zapotoczny), Krysian (60 Kocur), Jarka
MKS KLUCZBORK - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 1-2 (0-1)
0-1 34min. Szatan
0-2 65min. Wrzesień
1-2 87min. Giel
Kluczbork: Wnuk - Ganowicz, Gierak, Orłowicz, Uszalewski, Bzdęga (62 Giel), Arian, Hober (62 Kwaśniewski), Nowosielski, Wolkiewicz, Lagierski (62 Burski)
Zagłębie: Struski - Farkas, Grudniewski, Kursa, Ninkovic, Wojcieszyński (63 Grube), Arłukowicz, Wrzesień, Szatan, Mizgała (63 Sadowski), Tumicz (76 Jankowski)
ROZWÓJ KATOWICE - RUCH ZDZIESZOWICE 2-1 (1-1)
1-0 5min. Gielza
1-1 12min. Bachor
2-1 58min. Bella (samobójcza)
Rozwój: Budka - Mielnik, Domański, Szymiński, Winiarczyk, Gacki, Gałecki, Tkocz, Mandrysz (88 Kapias), Szkatuła (62 Żak), Gielza (73 Król)
Ruch: Kasprzik - Łęszczak, Bodzioch, Bachor, Nowak, Gamla (60 Damrat), Bella, Kierdal (78 Krakowski), Dyczek (56 Sotor), Kiliński, Gładkowski
OZPN Opole odwołał wszystkie mecze zaplanowane na ten weekend. Przyczyną odwołania jest pogoda i nieustannie padający deszcz.
Odwołanie dotyczy wszystkich meczów wszystkich lig.
PIOTRKOWIANIN PIOTRKÓW - GWARDIA OPOLE 30-29 (17-12)
Piotrkowianin: Ner, Procho - Mróz (1), Daćko (2), Woynowski (3), Stołowski (6), Trojanowski (3), Różański, Piotr Swat (6), Rumniak (4), Jamioł, Pilitowski (1), Pożarek, Pacześny (4)
Gwardia: Malcher, Romatowski, Bozić - Śmieszek, Paweł Swat (6), Adamczak (2), Knop (8), Szolc (2), Scepanović (6), Zeljić, Drej, Vukcević (1), Garbacz, Prokop (1), Płócienniczak (3), Lasoń
Gwardia Opole przegrała ostatni mecz z Piotrkowianinem w Piotrkowie i spadła z I ligi.
To była ostatnia szansa Gwardii na pozostanie w I lidze. Warunkiem było nieprzegranie mecz w Piotrkowie. Jednopunktowa przewaga gwarantowała Gwardii jeszcze nie utrzymanie, ale przedłużenie nadziei na nie. Zajęcie trzeciego miejsca od końca uprawniało bowiem do gry w barażu o pozostanie w ekstraklasie.
Wydawało się, że sprawa mistrzostwa IV ligi jest już wyjaśniona i nikt rękawicy rzuconej przez Skrę nie jest w stanie podnieść. Wydawało, się że grupa mistrzowska będzie spokojnym spacerkiem lidera i równie spokojnym dopłynięciem do końca sezonu pozostałych drużyn. Tak się wydawało. Rzeczywistość sprawiła nam jednak wszystkim psikusa i pewni dotąd swego kibice Skry muszą znów zadrżeć o pozycję swego pupila, a kibice Nadwiślana i Rekordu dostali nowy los na loterii.
GWARDIA OPOLE - ZAGŁĘBIE LUBIN 25-24 (12-10)
Gwardia: Malcher, Romatowski, Bozić - Śmieszek, Swat (3), Knop (4), Szolc, Scepanović (5), Zeljić, Drej (2), Vukcević, Garbacz, Prokop (4), Płócienniczak (3), Lasoń (4)
Zagłębie: Dudek, Kubiszewski - Stankiewicz (4), Gumiński (8), Rosiek (3), Kużdeba, Przybylski (2), Marciniak (1), Szymyślik (2), Wolski, Paluch, Bartczak (2), Starzyński (2), Kulenović
RUCH ZDZIESZOWICE - GRYF WEJHEROWO 1-0 (0-0)
1-0 79min. Gładkowski
Ruch: Kasprzik - Nowak, Bodzioch, Bachor, Łęszczak, Gamla (77 Damrat), Kiliński (70 Krakowski), Bella, Szatkowski, P. Dyczek (46 Dudek) - Gładkowski
Gryf: Ferra - Dąbrowski (46 Brzuzy), Kostuch, Skwiercz, Osłowski, Stefanowicz, Szymański, Kołc, Pietroń, Twardowski (61 Rzepa), Siemaszko
ODRA OPOLE - OSTROVIA OSTRÓW 2-0 (1-0)
1-0 22min. Krysian
2-0 53min. Wawrzyniak
Odra: Primel - Skrzypczak, Udarević, Michniewicz, Nakrosius, Cieluch, Wawrzyniak, Copik (82 Glanowski), Duda (90 Zapotoczny), Krysian (79 Giel), Jarka (65 Kocur)
Ostrovia: Pawłowski - Krawczyk, Reyer D., Czech, Wiącek - Szymanowski 46. Sołtyński, Szepeta, Kowalski-Haberek (82 Skrobacz), Wrzesiński, Gościniak (66 Rodin), Kempiński (77 Michalski)
GÓRNIK WAŁBRZYCH - MKS KLUCZBORK 2-5 (1-3)
0-1 1min. Giel
1-1 11min. Folc
1-2 20min. Hober
1-3 38min. Wolkiewicz
1-4 52min. Wolkiewicz
2-4 65min. Folc
2-5 87min. Niziołek
Górnik: Jaroszewski - Michalak, Orzech, Wepa (81 Radziemski), Wojtarowicz (59 Śmiałowski), Zinke, Rytko (46 Moszyk), Oświęcimka, Sawicki, Folc, Bartkowiak (81 Szuba)
Kluczbork: Wnuk - Gierak, Arian, Niziołek, Uszalewski, Giel (68 Burski), Swędrowski, Orłowicz, Hober (90 Kwaśniewski), Ganowicz, Wolkiewicz (89 Bzdęga)
Sprawa pierwszego miejsca w V lidze i awansu jest już chyba przesądzona, Małapanew Ozimek może już się czuć beniaminkiem IV ligi, bo nikt nie jest w stanie jej zagrozić w ostatnim meczach. Sprawa jednak drugiego miejsca ciągle pozostaje otwarta, a wczorajsza kolejka przywróciła nadzieje na awans kilku drużynom, które jeszcze niedawno zdawały się nie mieć na to szans, a przede wszystkim komplikuje się sytuacja Sparty Paczków. Paczkowianie zremisowali z Chemikiem 2-2 i choć rywal nie należał do najłatwiejszych, to kosztowało to wicelidera stratę dwóch punktów i jego drugie miejsce w tabeli robi się mocno zagrożone.
No to się porobiło! Niezagrożona do tej pory Skra Częstochowa przegrała w Bielsku ze Stalą i jej pewne miejsce lidera zostało mocno podważone. Nadal jeszcze jest najlepszą drużyną, ale jej przewaga nad wiceliderem zmalała do zaledwie jednego punktu. Lider stracił w Bielsku tylko jedną bramkę, ale to wystarczyło, by pozbyć się trzech punktów na rzecz Stali, której awans już nie grozi. Nadwiślan Góra wygrał u siebie z Górnikiem Zabrze, ma tyle samo zdobytych bramek co Skra, i zbliżył się do lidera na jeden punkt.
Dziś kolejne mecze IV ligi. Liderująca w grupie mistrzowskiej Skra Częstochowa jedzie na mecz do Bielska, gdzie zmierzy się ze Stalą. Gdyby Stal nie przegrała ostatniego meczu z Wesołą, to można byłoby w tej drużynie upatrywać faworyta, albo przynajmniej czarnego konia. Skra wyraźnie prowadzi w tabeli i choć pierwszego miejsca nie może jeszcze być pewna, to jest na najlepszej drodze, by tego dokonać. Drugi w tabeli Nadwiślan zmierzy się u siebie z rezerwami Ruchu Chorzów. Ekipa z Góry jest jedyną drużyną, która może zagrozić supremacji Skry i przez jakiś czas będzie jeszcze trzymać lidera w szachu. Chorzowianie raczej w Górze nie mają szans, więc układ sił w szpicy tabeli po tej kolejce, wyjątkowo rozgrywanej w środę, zapewne się nie zmieni.