CHROBRY GŁOGÓW - RUCH ZDZIESZOWICE 2-0 (0-0)
1-0 59min. Kaliciak (karny)
2-0 90+3min. Kuczer
Chrobry: Sławomir Janicki - Krzysztof Ziemniak, Adam Samiec, Welin Damjanow, Piotr Niewieściuk, Damian Sędziak, Krzysztof Ulatowski, Maksymilian Michalski (80 Łukasz Kuczer), Łukasz Szczepaniak (86 Michał Michalec), Krzysztof Kaliciak, Michał Ilków, Gołąb (46 Grzegorz Wan)
Ruch: Tomasz Kasprzik - Sławomir Kierdal (56 Denis Sotor), Michał Bachor, Paweł Krzysztoporski, Sebastian Polak, Przemysław Bella (62 Marek Sobik), Kamil Szyndzielorz (87 Paweł Sendecki), Mariusz Kapłon, Marcin Lachowski, Kamil Łączek (71 Dawid Kiliński), Dawid Hanzel
Arkadiusz Fluder, to piłkarz młodego pokolenia, który gra w Sparcie Paczków. Był już testowany przez takie kluby, jak Ruch Zdzieszowice i Odra Opole. - Na pewno, jeżeli pojawi się taka możliwość będę chciał spróbować – mówi, gdy pytam go, czy chciałby trafić do klubu z wyższej ligi. Dodaje jednak, że cieszy się, że może grać w swoim mieście.
Jakbyś przedstawił piłkarza Arkadiusza Fludera?
Arkadiusz Fluder: - Piłka to moja pasja, lubię spędzać czas na boisku. Piłkarze grają na najwyższym poziomie, więc wydaje mi się, że to słowo do mnie, póki co nie pasuje, zostańmy więc, że jestem kopaczem.
Wyjątkowo długa zima torpeduje piłkarskie rozgrywki. OZPN wielokrotnie przekładał już mecze, ale mimo to sezon nie może się normalnie rozpocząć. Nadchodzący weekend nie będzie wyjątkiem. OZPN odwołał wszystkie mecze w prowadzonych przez siebie klasach i przeniósł je na koniec sezonu. Dwie ostatnie kolejki zostaną rozegrane dwa tygodnie później, w ich miejsce rozegrane zostaną mecze, które już się nie odbyły i te, które nie dojdą do skutku w najbliższy weekend.
IV liga wreszcie zdołała rozpocząć rozgrywki. No prawie, bo trzy mecze zostały przełożone, ale większość zespołów w końcu wybiegła na boiska i sezon możemy uznać za rozpoczęty. Uwaga opolskich kibiców zwrócona była w tym tygodniu na Piotrówkę, gdzie po punkty wybierała się Odra Opole. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, co w przypadku Odry oznacza stratę kolejnych dwóch punktów.
MKS KLUCZBORK - RUCH ZDZIESZOWICE 1-2 (0-0)
0-1 58min. Bachor
1-1 79min. Suchecki
1-2 88min. Hanzel
Kluczbork: Abramowicz - Gierak, Niziołek, Kumiec (79 Suchecki), Burski (70 Mikulski), Swędrowski, Orłowicz, Hober (87 Culic), Ganowicz, Bzdęga, Kojder
Ruch: Kasprzik - Kierdal, Gamla (22 Bella), Bachor, Łączek, Szyndzielorz (90 Kampa), Sotor (80 Hałgas), Kiliński (46 Kapłon), Lachowski, Sobik, Hanzel
Mecz Kluczborka z Ruchem przejdzie do historii z dwóch powodów. Po pierwsze jest to jeden z nielicznych meczów derbowych, który nie zakończył się remisem, a po drugie wygrała drużyna, która przez cały mecz się broniła, a do zwycięstwa wystarczyły jej praktycznie dwie akcje.
ZAGŁĘBIE LUBIN - POMOLOGIA PRÓSZKÓW 4-0 (1-0)
1-0 45min. Bonecki
2-0 47min. Sobków
3-0 65min. Komidaj
4-0 80min. Dudziak
Zagłębie: ?
Pomologia: Gajewski - Krzyszczak (80 Pawelec), Pindral, Olszewski, Balewicz (78 Bernacki), Kurzeja, Baingo (85 Sadyk), Czajkowski, Wawrzyniak (70 Stupak), Kwasik (70 Szczutowski ), Bohm (70 Tokarczyk)
RUCH CHORZÓW - ODRA OPOLE 3-1 (1-1)
1-0 38min. Rutkowski
1-1 45min. Wolny
2-1 65min. Włodarczyk
3-1 81min. Trojak
Ruch: ?
Odra: Szmielak - Skowron, Lewandowski, Werner, Stasiak, Wiśniewski (70 Dziubczyński), Grabowski (72 Cwalina), Nowak, Wolny, Strzelczyk (70 Jaromin), Niemiec (65 Werner)
Juniorzy Odry Opole doznali pierwszej porażki w rozgrywkach ligi MW. Ruch Chorzów okazał się zbyt silnym przeciwnikiem i potwierdził swoją pozycję lidera. Opolanie ulegli 1-3, ale w tabeli zajmują drugie miejsce. Druga nasza drużyna przegrała w Lubinie z Zagłębiem 0-4 i plasuje się na 4-tym miejscu. Nie zagrała jeszcze meczu drużyna Gwarka Zabrze, niektóre drużyny mają po jednym meczu na koncie, niektóre po dwa, a niektóre po trzy. Tabela jest z tego powodu bardzo nieczytelna.
Rozlosowano pary 1/4 Pucharu Polski. Na pierwszy plan wysuwa się pojedynek Odry Opole z Odrą Wodzisław. Obie drużyny dużo łączy. Obie parę lat temu splajtowały, obie wystartowały w rozgrywkach na nowo i obie otrzymały stolikowe awanse. Na dodatek Odra Wodzisław gra w nie swoim okręgu i zabiera jedno miejsce w pucharowych rozgrywkach jednej z naszych drużyn.
W najbliższą sobotę dojdzie do największych derbów Opolszczyzny. W Kluczborku MKS podejmować będzie Ruch Zdzieszowice. Choć pogoda nadal pozostawia wiele do życzenia, a zima nie daje za wygraną, to wszystko wskazuje na to, że szlagierowy pojedynek odbędzie się zgodnie z terminarzem. Boisko w Kluczborku jest systematycznie odśnieżane i w sobotę powinno się nadawać do gry.
Niedawno wystartowała IV liga piłki ręcznej. Jest to praktycznie liga międzywojewódzka, w której grają drużyny opolskie i katowickie. Rozgrywki prowadzi ŚZPR, uczestniczy w niej 6 zespołów, w tym dwa z naszego województwa: rezerwa ASPR-u Zawadzkie i rezerwa Gwardii Opole. Gwardia zgłosiła drużynę do rozgrywek w ostatniej chwili i nie zdążyła jeszcze rozegrać wszystkich meczów.
Pozycja Olimpu Grodków wydaje się być coraz pewniejsza w III ligowej tabeli. W ostatnim meczu Olimp przywiózł dwa punkty z Obornik, gdzie wygrał ze Spartą 32-22. Wygrana pozwoliła zachować 5-cio punktową przewagę nas Zieloną Górą - jedyną drużyną, która ma jeszcze realne szanse na odebranie drugiej pozycji Olimpowi. Wydaje się jednak, że Olimp nie zaprzepaści wypracowanej przewagi i drugie miejsce dowiezie do końca rozgrywek, a to będzie oznaczało, że przed drużyną z Grodkowa zarysuje się szansa na powrót do II ligi.
Na pięć kolejek przed końcem Gwardia Opole praktycznie jedną nogą jest już w ekstraklasie. Opolanie mają 5 punktów przewagi nad Nielbą i tylko kataklizm mógłby Gwardzistom odebrać prowadzenie w tabeli i awans do I ligi. W ostatnim meczu Gwardia wygrała w Ostrowie z Ostrovią 38-31 i potwierdziła swój prymat. Nielba Wągrowiec także wywalczyła dwa punkty po zwycięstwie w Świdnicy, punkt za to stracił Śląsk Wrocław remisując z ostatnią drużyną w Białej Podlaskiej.
Zima w tym roku daje się we znaki piłkarzom i kibicom. Zaplanowane mecze na trzeci dzień wiosny w większości odwołano. Będąc spragnionym piłki na żywo, udałem się na mecz do Opola, gdzie walcząca o awans Odra podejmowała Górnika Wesoła. Na meczu nieźle się wymarzłem. Było minus 8. Takich jak ja było około 400. Byli zapewne rozczarowani wynikiem, bo Odra zremisowała 1-1. Jej zawodnikom nie można odmówić braku ambicji w tym meczu. Jednak pod względem czysto piłkarskim wypadli dość słabo. Do przerwy przegrywali 0-1 i byli słabsi od zespołu gości. Po przerwie zagrali z dużo większym zaangażowaniem i zdobyli wyrównującą bramkę, której autorem był Sebastian Deja.