ODRA OPOLE - GÓRNIK WESOŁA 1-1 (0-1)
0-1 15min. Buchcik
1-1 53min. Deja
Odra: Danowski - Surowiak, Drąg, Copik, Michniewicz (85 Klemenz), Setla, Wawrzyniak, Zawieja (46 Filipowicz), Deja, Cieluch, Malicki (64 Tomanek)
Górnik: Maciejowski - Koniarek, Buchcik, Nawrocki, Czapla, Haftkowski (76 Siwek), Sarzałą, A. Lesik, Pożoga (73 Stokłosa), Jaskiernia (65 P. Lesik), Hendel (86 Thiam)
OSTROVIA OSTRÓW - GWARDIA OPOLE 31-38 (13-19)
Ostrovia: Adamczyk, Tarko - Tomczak (8), Jaszka (5), Martyński (5), Stupiński (3), Dutkiewicz (3), Wasilek (2), Kierzek (2), Bielec (2), Piosik (1),Sobczak, Szefner, Śliwiński
Gwardia: Donosewicz, Fiodor, Romatowski - Krzyżanowski (6), Migała (6), Swat (4), Prokop (4), Szolc (3), Adamczak (3), Płócienniczak (3), Knop (2), Kłoda (2), Drej (2), Serpina (2), Śmieszek (1), Kulak
ASPR ZAWADZKIE - AZS RADOM 23-38 (14-18)
Zawadzkie: Kruk, Studziński - Gradowski (5), Skowroński (4), Płonka (4), Włoka (3), Ungier (3), Piech (2), Kaczka (1), Kulej (1), Hertel, Ł. Całujek, Kozłowski
Radom: Bury, Polit - Świeca (11), Cupryś (6), Jeżyna (6), Mroczek (5), Przykuta (4), Pomiankiewicz (3), Fugiel (2), Guzik (1), Kacprzak
W drugiej kolejce ligi MW nasi juniorzy odnieśli dwa zwycięstwa. Odra Opole rozgromiła Stal Sulęcin 12-0, a Pomologia pokonała Lechię Zielona Góra 1-0. Odra po tym spektakularnym zwycięstwie awansowała na pozycje wicelidera, a Pomologia na trzecie miejsce. Liderem jest Ruch Chorzów, który wygrał we Wrocławiu ze Śląskiem 3-0 i z kompletem punktów przewodzi w tabeli. Układ tabeli jest na razie mało wiarygodny, ponieważ dwie drużyny nie zagrały jeszcze ani jednego meczu i trudno powiedzieć, czy będą plasować się w czołówce, czy ogonie tabeli, a to może diametralnie tabelę wywrócić.
RUCH ZDZIESZOWICE - BYTOVIA BYTÓW 1-2 (0-1)
0-1 31min. Kajca
1-1 67min. Kiliński
1-2 78min. Gamla (samobójcza)
Ruch: Kasprzik - Krzysztoporski (61 Kierdal), Bachor, Gamla, Łączek, Sobik, Kapłon (46 Bella), Szyndzielorz (84 Sendecki), Kiliński (78 Damrat), Hałgas, Lachowski
Bytovia: Gostomski - Kowalski, Wróbel, Szałek, Szmidke, Kaganek (90 Wróblewski), Pięta (67 Gajtkowski), Kajca, Amroziak (76 Łapigrowski), Kołodziejski (58 Bojas), Hirsz
Nadchodząca kolejka kruszy się w oczach. Coraz więcej meczów jest odwołanych. Kluczbork mecz w Częstochowie zagra prawdopodobnie 10 kwietnia, podobnie Elana Toruń z Calisią. Odwołane także zostały mecze Rozwoju z Zagłębiem, Chojniczanki z Gryfem, Tura z Chrobrym i Górnika z ROW-em. Jak na razie aktualne są tylko dwa terminy: Zdzieszowice grają z Bytovią i Polkowice z Oławą.
Druga wiosenna kolejka IV i V ligi też została odwołana. Mecze zostały przesunięte na 8 maja, a zawodnicy i kibice dostali jeszcze jeden tydzień wolnego. Zgodnie z planem odbędą się tylko dwa mecze IV ligi: Skra zagra z Przyszłością a Stal Bielsko - z Polonią. Nie rozpocznie też rozgrywek okręgówka. Zaległe mecze okręgówki przeniesione są na 22 maja.
W piątek dostałem propozycję wyjazdu do Kęt , gdzie miejscowy Kęczanin podejmował zespół Stali Nysa. Mecz zapowiadał się fantastycznie, bo zwycięzca zapewniał sobie grę w play-offach, a przegrany był skazany na play-outy. Takiej okazji odpuścić nie mogłem i w sobotę pojechaliśmy do Kęt. Mecz był o 17.00. My byliśmy pod halą już o 15.30. Okazało się, że na mecz wstęp był wolny. Trybuny były już w połowie zapełnione. Na godzinę przed meczem nie było już gdzie usiąść. Ludzie siedzieli na schodach. Dużo osób stało. Był głośny i dobrze zorganizowany Klub Kibica gospodarzy.
VIRET ZAWIERCIE - ASPR ZAWADZKIE 37-34 (15-19)
Viret: Kot, Kowalczyk - Kapral (5), I. Zagała, S. Zagała (7), Więckowski (3), Pakulski (5), Kijowski (6), Bugaj, Szymański (1), Rupp, Kąpa (6), Biernacki (1), Słodowy (1), Biskup (2)
Zawadzkie: Studziński, Kruk - Kaczka (2), Hertel (1), Całujek, Kulej (1), Płonka (5), Włoka (4), Piech (5), Kozłowski, Skowroński (7), Ungier (2), Kubilas, Gradowski (7)
Kolejny wyjazd Zawadzkiego zakończył się po prostu tragedią. To, co zrobiła drużyna ASPR-u w Zawierciu, to prawie to samo, co Nielba w Opolu. Zawadzkie prowadziło do przerwy 4-ma bramkami, w drugiej połowie kontrolował przewagę, aż wreszcie przyszła minuta, w której Zawadzkie stanęło, zapomniało, po co pojechało do Zawiercia, a Viret w kilka minut zniwelował stratę i wyszedł na prowadzenie. Przestój ASPR-u zniweczył wypracowaną przewagę i szansę na powiększenie konta o dwa punkty.
GWARDIA OPOLE - NIELBA WĄGROWIEC 30-29 (15-20)
Gwardia: Donosewicz, Romatowski, Fiodor - Śmieszek, Swat (3), Krzyżanowski (4), Drej (4), Migała (4), Płócienniczak (2), Adamczak (3), Knop, Szolc (2), Prokop (8), Kłoda
Wągrowiec: Konczewski - Smoliński (2), Kieliba (3), Obiała (3), Tarcijonas (4), Tórz (1), Biniewski (1), Świerad (8), Kryszeń (3), Białaszek (4), Pawlaczyk
Że mecz w Opolu będzie emocjonujący i niezwykle zacięty, wiedzieli wszyscy. Że będzie trzymał w napięciu, nie wątpił nikt. Nie darmo bilety na szlagierową potyczkę lidera z wiceliderem rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. Kto wybierał się na ten mecz, miał jak w banku, że zapamięta go na długo. Nikt jednak w najgorszych koszmarach nie mógł sobie wyobrazić tego, co rzeczywiście się stało. Komentator Radia Opole zdarł gardło i pewnie przez kilka dni będzie dochodził do siebie, a ilu kibiców leczyć będzie nieme gardło, nie sposób zliczyć.
Ruszyła liga miedzywojewódzka juniorów. Z czterech zaplanowanych spotkań rozegrano tylko dwa: Pomologia Prószków przegrała w Chorzowie 1-6, a Odra Opole zremisowała we Wrocławiu ze Śląskiem 3-3. Zagłębie Lubin i Lechia Zielona Góra mecze przełożyły ze względu na atak zimy. Początek dla naszych drużyn jest więc niezbyt pomyślny. Pomologia chyba będzie mocno odstawać od poziomu pozostałych drużyn, nadzieje za to można wiązać z juniorami Odry, którzy z remisu ze Śląskiem i to na wyjeździe mogą być zadowoleni. W tabeli pierwszym liderem jest Ruch Chorzów, Odra zajmuje drugie miejsce, a Pomologia zamyka tabelę.
W Opolu dojdzie dziś do chyba najciekawszego meczu całego sezonu. Gwardia w spotkaniu na szczycie zmierzy się z wiceliderem tabeli, Nielbą Wągrowiec. Mecz niezwykle istotny dla obu drużyn. Gwardia w przypadku zwycięstwa praktycznie zapewni sobie awans do I ligi, a Nielba w przypadku wygranej zbliży się do lidera na jeden punkt i zachowa szanse na uniknięcie barażu. Wszystkie znaki na niebie i ziemi przemawiają za drużyną Gwardii, która w tym sezonie nie ma sobie równych (przegrała tylko jeden mecz) i jest niezwykle poukładaną ekipą.
Pierwsza wiosenna kolejka IV i V ligi została odwołana. Wszystkie mecze zaplanowane na ten weekend zostały przeniesione na 17 kwietnia, godz. 17.00. Powodem odwołania meczów jest nawrót zimy.
Mecz Stali z Czarnymi Radom był szczególny, bo Czarni to lider, a Nysa potrzebowała zwycięstwa do gry w play-offach, czyli głównie do pewnego utrzymania się w lidze. Do tego w swoich najlepszych latach Stal często grała z Czarnymi. Pomimo, że dla gości był to mecz o przysłowiową pietruszkę, to do Nysy przyjechali kibice z Radomia. Byli bardzo dobrze zorganizowani.