LigaNetPl

Back Home
User Rating: / 0
PoorBest 

Nie wiem, jak wiele radości potrzeba
by spojrzeć i zobaczyć drogę do nieba
tyle chyba, aby zaprzeć się życia swego
rzucić wszystko, zostawić, i iść do Niego
usłyszeć głos, zza słońca, promienisty
i poznać tron, i dzwon wieczysty

To chyba tyle - i nie wiadomo, ile
bo każdemu inaczej, mnie teraz, Tobie za chwilę
nam w dzień, innym w nocą nadchodzi siła
która kiedyś, dawno, na początku świat stworzyła
a teraz ogarnia i spokojnym snom zamąca
bo przecież dokąd? dokąd pójdziesz duszo ma drżąca?

Czy na bezkres, przed siebie, za złotym cieniem?
za słońca bezpowrotnie odchodzącym promieniem?
Dokąd się wyrwiesz, gdy kiedyś kształt życia ustanie
komu się zwierzysz, gdy kiedyś przybędzie rozstanie?
czy nie pójdziesz do Niego, tam, gdzie chcesz iść dzisiaj
ku słońcu, ku niebu, ku Niemu, do życia?

To przecież tak niewiele trudu zabiera
i tak wspaniale przyszłe chwile ubiera
teraz, wyciągnąć dłonie, złożyć w nich serce
i przeprosić, podziękować i poprosić o szczęście

Tak mało to przecież wymaga
i tak mocno przez życie iść pomaga
zawierzyć i oddać się całą duszą
i zaczekać, aż Boże łaski ziemią wzruszą

Bo więc tam wędrówki naszej cel spoczywa
za zakrętem dla nas dom nazywa
i uśmiechem miłość przyzywa

Tam nas czeka ramionami wzniesionymi
tam nas wita ustami rozpromienionymi
i naszego szczęścia spragnionymi ...

... i jak nigdy
dziećmi nas nazywa swymi

 

© 2024 LigaNetPl
Joomla! is Free Software released under the GNU General Public License.
Mobile version by Mobile Joomla!