Z rozgrywek I ligi juniorów wycofały się już trzy drużyny: Ruch Zdzieszowice, Stal Brzeg i Czarni Otmuchów. Ruch zrobił to honorowo i decyzję ogłosił od razu, dzięki czemu OZPN mógł to uwzględnić przy układaniu terminarzy. Stal Brzeg i Czarni Otmuchów o decyzji "pochwaliły się" na kilkanaście dni przed startem rozgrywek, kiedy terminarze zostały już poukładane. OZPN dziurę po Ruchu zapełnił, zgodnie z regulaminem Czarnymi Otmuchów, wakat po Stali Brzeg uzupełnił Pogonią Prudnik, za to wakatu po Czarnych nie uzupełnił żadną drużyną. W rezultacie I liga juniorów będzie miała nieparzystą ilość zespołów, a w każdej kolejce jedna z nich będzie pauzowała.
Decyzja o uszczupleniu ligi juniorów do 15-tu drużyn jest decyzją niezrozumiałą, nieprawną i całkowicie uznaniową. Regulamin jasno mówi, że I liga juniorów liczy 16 drużyn i spada z niej tyle zespołów, aby ta liczebność została zachowana przy uwzględnieniu awansów z II ligi. Regulamin także mówi, że w przypadku wycofania się drużyn z rozgrywek o tyle samo zmniejsza się ilość drużyn spadających z ligi, a drużyny, które się wycofują, zostają zdegradowane o dwie klasy rozgrywkowe. Ruch Zdzieszowice, Stal Brzeg i Czarni Otmuchów powinni więc zagrać w A-klasie, w I lidze powinna zagrać Odra Koźle. Ruchu, Stali i Czarnych żadna kara nie spotkała (a powinna - w szczególności dotyczy to klubów z Brzegu i Otmuchowa), natomiast Odra Koźle została zdegradowana z I ligi, mimo, że się w niej utrzymała! Nawet jeśli klub z Koźla nie chciał wystawić drużyny do gry w I lidze, to wtedy w jej miejsce logiczne byłoby dokoptowanie kolejnej drużyny z II ligi (wicemistrza z największą ilością punktów). Bo choć tego akurat w regulaminie OZPN-u nie ma, to priorytetem powinno być skompletowanie I ligi, a dopiero potem niższych lig. Działacze z OZPN-u ("leśne dziadki") niestety tego nie rozumieją i zabijają ideę ligowych rozgrywek - jeśli nie wiemy, kto ma grać, to lepiej niech nie gra nikt. Taka filozofia to zaprzeczenie statutu OZPN, którego zadaniem jest popularyzacja piłki nożnej. W efekcie w tym sezonie będziemy mieli dziurawą I ligę, na dodatek bez ustalonych zasad rozgrywek, spadków i awansów - za rok nikt więc nie będzie mógł zarzucić OZPN-owi, że robi coś niezgodnie z regulaminem, bo tego w zasadzie nie ma. Profilaktycznie?