Nie 16, a 18 drużyn liczyć będzie IV liga w przyszłym sezonie. Na jej powiększenie zdecydował się (a w zasadzie zgodził, bo inicjatywa powiększenia wyszła z ZPN-ów, które w przyszłym sezonie będą grać w tej grupie), PZPN. Według nowego regulaminu, spadek dotknie drużyny od miejsca 9-tego w dół, przy czym ilość spadających drużyn i tak będzie uzależniona od spadków z wyższych lig.

O ile w przypadku drużyn broniących się przed spadkiem różnica nie jest duża, bo i tak połowa ligi zostaje zdegradowana, to staje się ona spora w przypadku drużyn z czołówki, a więc tych,  które w normalnych warunkach z utrzymaniem nie miałyby problemu. W skrajnym przypadku w tym sezonie spaść może nawet trzecia drużyna, a więc zespół, który na półmetku rozgrywek ciągle ma realne szanse nawet na mistrzostwo i awans. Po powiększeniu ligi spokój uzyskują kolejne dwie ekipy, na dziś byłaby to Stal Bielsko i Pniówek Pawłowice, a pewne utrzymania będą aż 4 zespoły.

W rezultacie przeprowadzonych zmian dwie drużyny unikną degradacji spowodowanej ostrym ciosem reorganizacji rozgrywek prowadzonych od czasu objęcia sterów piłki nożnej przez Bońka.