Mecze Oderki z Piotrówką od kilku lat są wyznacznikiem poziomu opolskiego futbolu, dla Oderki zaś namiastką straconych sukcesów i tęsknotą do większej piłki. W sobotę Oderka podejmowała właśnie Piotrówkę i przy świetle jupiterów wygrała 3-2. Piotrówka postawiła Oderce trudne warunki, do przerwy wygrywała, jednak ostatecznie musiała uznać wyższość rywala z Opola. Oderka po tej wygranej awansowała na 4-te miejsce w tabeli i choć druga pozycja jest na wyciągnięcie ręki, to dogonienie lidera będzie bardzo trudne, a każda przypadkowa wpadka znacznie oddali możliwości wywalczenia awansu do III ligi, w co ciągle jeszcze wierzą kibice Oderki.
Oderka traci do ROW-u 9 punktów i choć nie jest to jakaś spektakularna strata, to nie wydaje się, by opolska jedenastka była w stanie ją w tym sezonie odrobić. Pożyjemy jednak, zobaczymy.
W innych meczach zaskakuje nieco remis Leśnicy, która straciła dwa punkty w meczu z Rozwojem. Start Bogdanowice bez problemu pokonał Skalnika Gracze i może być wzorem metamorfozy dla innych drużyn, które po spadku nie potrafią się pozbierać. Start przecież w zeszłym sezonie jedną nogą był już w V lidze i mało kto wierzył, że odegra jakąś rolę w obecnych rozgrywkach IV ligi, tymczasem Start rozdaje karty i choć nie ambicji na miejsce w czołówce, to ze spokojem może patrzeć na przyszłość. Po wygranej ze Skalnikiem Start przeskoczył w tabeli Piotrówkę.
Niespodziankę z pewnością sprawiła Victoria Chrościce. Remis w meczu z wiceliderem jest niewątpliwie sukcesem i choć nie poprawia znacząco pozycji Victorii w tabeli, to zwiększa szanse na uratowanie szlifów IV-ligowca.
Strata Skalnika Gracze do pozostałych drużyn jest coraz większa i Skalnik tym samym jest najpoważniejszym obecnie kandydatem do spadku (oprócz wycofanego z rozgrywek Krasiejowa).