Dwudziesta pierwsza kolejka przyniosła kilka ciekawych rozstrzygnięć. Do najważniejszych zaliczyć zapewne można remis Odry Opole z Jastrzębiem. Rozpędzona na drodze do mistrzostwa IV ligi Odra niespodziewanie wjechała na boczny tor i siłą rzeczy musiała zwolnić, by nie wykoleić się na rozjazdach. Na ten boczny tor skierowało Odrę Jastrzębie, które nieoczekiwanie wywalczyło w Opolu bezbramkowy remis, który kosztował lidera stratę dwóch punktów.
Jastrzębie zagrało w opolu dobry mecz, już na początku mogło objąć prowadzenie po zepchnięciu Odry na własną połowę. Później było już bardziej po równo, a bramkami pachniało i po jednej, i po drugiej stronie boiska. Ostatecznie mecz ten zakończył się bez bramek i goście mogą z wyniku być bardzo zadowoleni.
Z potknięcia Odry skorzystał Rekord Bielsko, który 21-szą stację przejechał na skróty głównym torem omijając bocznicę. Dzięki temu odrobił do lidera dwa punkty i traci teraz do Odry punktów pięć. To nadal dość sporo, a Odra zapewne za tydzień wyjedzie z bocznicy i znów nabierze tempa, więc pościg będzie dość problematyczny. Z drugiej jednak strony opolanie słyną z tego, że lubią zawalić końcówkę sezonu, co sprawia, że pięciopunktowa przewaga wcale jeszcze nie jest taka spora, by sprawę przesądzać.
Trzecie miejsce zajmuje Stal Bielsko, która wygrała w Bytomiu z Szombierkami 3-1 i w pełni kontroluje prowadzącą dwójkę. Warto pamiętać, że Stal ma jeszcze jeden mecz zaległy, więc praktycznie traci do Rekordu zaledwie jedno oczko. Tuż za Stalą plasuje się rezerwa Górnika Zabrze, która wiosną gra wyśmienicie. Dziś zabrzanie wygrali z Grunwaldem, a to pozwoliło przeskoczyć im w tabeli Pniówka Pawłowice, który stracił punkty przegrywając w Gliwicach z rezerwami Piasta. Skra Częstochowa wygrała z Ruchem 2-1, a Bełk pokonał Podbeskidzie 3-0. Największą niespodziankę jednak sprawiła chyba drużyna Piotrówki, która pokonała Ruch Zdzieszowice 1-0. Czerwona latarnia po raz drugi w tym sezonie zdobyła pierwszy komplet punktów, bo już raz wygrała z Szombierkami, ale straciła je walkowerem, tym razem chyba punkty w Piotrówce zostaną. Dla zdzieszowiczan porażka w Piotrówce to tragedia, bo bardzo utrudnia walkę o utrzymanie. Ruch po stracie trzech punktów w Piotrówce nie jest jeszcze na straconej pozycji, ale jego szanse na pomyślne zakończenie sezonu zdecydowanie zmalały.