Kto zagra w IV lidze? Myszków się wycofał, a wielce prawdopodobne jest to, że i Orzeł Babienica do rozgrywek nie przystąpi. Robią się więc w IV lidze dwa wolne miejsca, w które Śląski ZPN musi wstawić dwie drużyny. Naturalne wydawałoby się, że w takim przypadku utrzymują się najwyżej sklasyfikowani spadkowicze (takie zasady obowiązują w innych ligach), jednak regulamin tej klasy rozgrywkowej takiej sytuacji nie precyzuje, decyzję oddając Wydziałowi Gier związku prowadzącego rozgrywki ($14 p. 6 regulaminu rozgrywek IV ligi).
Dwa lata temu w podobnej sytuacji Śląski ZPN wybrał rozwiązanie najgorsze z możliwych, okroił ligę i nakazał jej grać w niepełnym wymiarze (na dodatek nieparzystym, co powodowało, że co tydzień jedna z drużyn pauzowała, a tabela nigdy nie była kompletna).Chrapkę na zwolnione miejsce ma Skra Częstochowa (drugie miejsce w V lidze - zabrakło punktu do awansu), która rozważa możliwość kupienia miejsca w IV lidze w miejsce licencji Orła Babienica. Victoria Chrościce i Skalnik Gracze, które są pierwsze w kolejce do zwolnionych miejsc w lidze nie kwapią się z ich zajęciem, a powodem są oczywiście koszty. W takiej sytuacji rozważana jest możliwość rozegrania barażu pomiędzy drużynami, które w V lidze zajęły drugie miejsca. Byłyby to: Skra Częstochowa, Polonia Głubczyce i Rekord Bielsko-Biała. Decyzja zapadnie wkrótce.