W historii dotychczasowych występów opolskich zespołów na szczeblu ponadwojewódzkim przyzwyczailiśmy się do słabych wyników. Z nielicznymi wyjątkami (MKS Kluczbork, Odra Opole, Start Namysłów, Ruch Zdzieszowice) liczyliśmy straty i staraliśmy się o nich jak najszybciej zapomnieć. We wzmocnionej lidze Stal Brzeg, beniaminek z Opolszczyzny, pokazuje, że tak nie musi być. Drużyna z Brzegu wniosła w tę historię zupełnie nową świeżość i jeśli dotychczasowe wyniki nie są tylko przypadkiem, a zespół postawę, jaką zaprezentował w pierwszych meczach, pokaże także w następnych, to będzie miał szansę zapisać się na kartach chlubnych osiągnięć opolskiej piłki w historii.
Drużyna Stali Brzeg pokonała na wyjeździe Piasta Żmigród i po trzech kolejkach została liderem grupy i konia z rzędem temu, kto taki wynik przewidział przed sezonem. Optymizmem zalatuje także z faktu, że Stal punkty straciła tylko w pierwszym meczu, co można przypisać tremie nowicjusza, w kolejnych meczach Brzeg zgarniał już całą pulę, a zwycięstwo w Żmigrodzie było pewne i niezagrożone.
Prowadzenie Stali w tabeli jest minimalne, ale ma swoją wymowę. Oprócz Stali siedem punktów mają jeszcze 4 drużyny i ustępują beniaminkowi z Brzega tylko gorszymi bramkami. Wiceliderem jest Rekord, na trzecim miejscu plasuje się Stal Bielsko i Skra Częstochowa. Nie dziwi obecność w czołówce dwóch bielskich drużyn, które w ubiegłym sezonie do samego końca walczyły o awans z Odrą Opole. Jak widać, w tym sezonie znów próbują dokonać tego, czego rok temu się nie udało. Stal Bielsko wygrała w Polkowicach 2-1, a Rekord w Wałbrzychu z Górnikiem 2-0.