No i ruszyła kolejna, IV liga. Wedle oficjalnego nazewnictwa jest III ligą, ale tak naprawdę to tylko odpowiednikiem niedawnej ligi międzywojewódzkiej, dość popularnej M-ki, albo MW. I, jak tradycja nakazuje, ze świecą w ręku szukać drużyny, która potrafi pochwalić się kompletem punktów.
Piotrówka zremisowała bezbramkowo z Pniówkiem, Leśnica przywiozła jeden punkt z Częstochowy po remisie z Victorią, Start Namysłów także zremisował w Łaziskach z Polonią, a TOR Dobrzeń zremisował w Wodzisławiu ze... Startem Bogdanowice (!). Dodajmy do tego jeszcze przegraną Victorii Chrościce w Bielsku ze Stalą, to obraz siły opolskiej piłki będzie dopełniony. Cała nadzieja w Odrze Opole, która wieczorem podejmuje Przyszłość Rogów i jest zdecydowanym faworytem, a przy okazji ostatnią drużyną, która może uratować honor Opolszczyzny w inauguracyjnej kolejce.