START NAMYSŁÓW - VICTORIA CHROŚCICE 0-5 (0-2)
0-1 3min. Dembiński
0-2 15min. Dembiński
0-3 72min. Dembiński
0-4 76min. Szałański
0-5 88min. Sacha
Start: Rozmus - Zajączkowski, Janik, Józefkiewicz, Łątka (73 Urbański), Piwowarczyk (57 Biczysko), Szpak, Błach (63 Maryniak), Bonar, P. Pabiniak, Samborski (80 Ciąglewicz)
Victoria: Kościelny - Polok, Sacha, Kuźniewski, P. Słonecki, Suchecki (88 Glinda), Zięba, Szramowski, Rogowski (80 Dora), Dembiński (72 Szałański), Kwolek (84 Schichta)
W meczu dwóch ostatnich drużyn w tabeli lepsza okazała się... ta ostatnia. Victoria Chrościce zdeklasowała Start Namysłów na jego boisku praktycznie pogrążając już w pierwszych minutach.
Jedna z pierwszych akcji gości zakończyła się objęciem prowadzenia, a po kwadransie Victoria prowadziła już 2-0. Prawdziwy nokaut gospodarze przeżyli w ostatnim kwadransie, kiedy Chrościce zaaplikowały im jeszcze 3 bramki i zminimalizowały praktycznie do zera szanse, a nawet i marzenia Startu o uratowaniu IV ligi.
Victoria praktycznie też może czuć się już zdegradowana, bo choć obie drużyny teoretycznie jeszcze mogą się w IV lidze utrzymać, to właściwie już nikt w to nie wierzy. Chyba, że po sezonie znów się wycofa kilka drużyn katowickich...