W sobotę Odra Opole, wicelider tabeli, podejmuje lidera, Rozwój Katowice. Drużyna Rozwoju ma 11 punktów przewagi nad Odrą i jeśli w Opolu wygra, to awans do III ligi będzie miała praktycznie zapewniony. Odra do meczu podejdzie zapewne ambicjonalnie, bo szans na awans w tym sezonie już nie ma i nawet wygrana z liderem nie zmniejszy straty na tyle, by móc realnie myśleć o odrobieniu jej całej.
Zwycięstwo pozwoli Odrze utrzymać się na drugim miejscu i zachować status trzeciej siły Opolszczyzny. Mecz będzie rozegrany wieczorem, przy sztucznych światłach i zapowiada się na jeden z lepszych w całym sezonie.
W innych meczach, które do momentu rozpoczęcia spotkania w Opolu już będą zakończone, Leśnica zagra ze Skałką Żabnica i w przypadku zwycięstwa może zrównać się punktami z Odrą. Piotrówka, która w ostatnim meczu zażegnała, przynajmniej chwilowo, groźbę spadku wygrywając ze Startem, teraz będzie mogła utrzymanie praktycznie zaklepać, jeśli wygra z Victorią Częstochowa.
Przed TOR-em stoi niesamowicie trudne zadanie w postaci ogrania rywala z Pawłowic, ale nagrodą za jego wykonanie może być wydostanie się ze strefy spadkowej, bo strata TOR-u do Startu wynosi już tylko jeden punkt, a Start gra z trudnym rywalem z Częstochowy. Podobnie trudne zadanie stoi przed Victorią Chrościce, która podejmuje Polonię Łaziska, ale tutaj także nagrodą jest zminimalizowanie straty do drużyn utrzymujących się w IV lidze. Porażka Victorii bardzo mocno skomplikuje jej sytuację w tabeli.
Ostatnia nasza drużyna, Start Namysłów, jedzie do Rogowa i jest to pierwszy z meczów ostatniej szansy dla Startu. Start nie może sobie pozwolić już na żadne straty punktowe, a każda z nich praktycznie przesądzi o spadku Startu do V ligi.