Ligowy terminarz nadrabia zimowe straty. Maraton piłkarski się zaczyna. Drużyny nie mają chwili wytchnienia, co parę dni trzeba grac mecz. Już dziś pierwsze spotkanie 23-ej kolejki, spotkanie derbowe, w którym Leśnica zagra z Piotrówką. Te drużyny, można powiedzieć, znają się jak łyse konie, grały ze sobą jeszcze w B-klasie i choć nie można porównywać ich tamtejszych składów z dzisiejszym, to jednak nadal są to niemal sąsiedzi zza miedzy.

W tabeli lepiej wygląda pozycja Leśnicy, ale nie jest to już ta sama drużyna, która jeszcze rok temu punktowała niejednego rywala. Dziś Leśnica jest dziewiąta i bliżej jej do pozycji spadkowej, niż premiowanej awansem, a marzenia o III lidze, które parę lat temu wydawały się całkiem realne, odeszły do historii. Piotrówka swoich kibiców zaskakuje. Swoich i nie tylko. Skład Piotrówki plasowałby ją w ścisłej czołówce, w gronie drużyn bezpośrednio zainteresowanych mistrzostwem, tymczasem Piotrówka szoruje po dnie i choć wspiera się na paru zespołach, które szorują jeszcze niżej, to i tak jej pozycja jest dużo niższa od oczekiwań. Do Leśnicy Piotrówka traci 6 punktów, a nad Namysłowem ma przewagę dwóch. Kolejna strata punktów przez Piotrówkę może skutkować obsunięciem się do strefy spadkowej.

Start Namysłów czeka mecz ze Swornicą. To drugi derbowy mecz w tej kolejce. Swornica też jest jedną ze słabszych ekip IV ligi i też nie może być pewna ligowego bytu. W ten weekend może ją przeskoczyć zarówno Start, jak i Piotrówka, ale z drugiej strony Swornica może także awansować o dwa oczka. Mecz ze Startem powinien być ciężki zarówno dla Czarnowąs jak i Startu - widmo degradacji do V ligi zagląda w oczy obu drużynom.

Ostatnia nasza drużyna, Odra Opole jedzie na mecz do Wodzisławia. Spotkają się dwa zespoły, które do IV ligi dostały się "inaczej". Opolanie mają w świadomości ostatnią wygraną z Wodzisławiem w pucharze i niedawne zwycięstwa ligowe. Wszystko wskazuje na Opole jako faworyta. Za Wodzisławiem przemawiać będzie własny stadion. Odra odrobiła trochę strat do liderów, a teraz ma okazję odrobić kolejne. Wicelider z Rogowa jedzie do Bielska na mecz ze Stalą i strata trzech punktów jest całkiem realna, a jeśli przy takim wyniku Odra wygra w Wodzisławiu, to awansuje na drugie miejsce. Jeśli jeszcze Pniówek nie poradzi sobie ze Szczakowianką, to Odra zostanie liderem.