Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów Odra Opole stanęła przed szansą wywalczenia pozycji lidera w III lidze. Strata Odry do prowadzącej Przyszłości zmalała do zaledwie dwóch punktów, a to oznacza, że w przypadku wygranej Odry i przegranej Przyszłości Odra zostanie nowym liderem. Jak dotychczas Odra ciągle była zmuszona "odrabiać straty", tak tym razem staje przed szansą spełnienia kilkuletnich już marzeń swoich sympatyków, którzy niezmiennie domagają się od swojej drużyny awansu.
Czy Odra zostanie nowym liderem, okaże się jutro. Najpierw Przyszłość Rogów podejmować będzie Leśnicę i już ten mecz może wszystko wyjaśnić. Jeśli Leśnica w Rogowie polegnie, liderem pozostanie Przyszłość, a jeśli trzy punkty wyjadą do Leśnicy, to wtedy do gry wkroczy Odra, która o ósmej wieczorem dopiero zagra z Pniówkiem Pawłowice i będzie już wtedy wiadomo, czy będzie to mecz o lidera, czy o utrzymanie dystansu i zachowanie drugiego miejsca.
Inne nasze drużyny nie będą miały łatwego zadania. Wyjątkiem jest tylko Start Namysłów, który zgranie punkty walkowerem za mecz z Chrościcami, pozostałe drużyny o punkty będą musiały powalczyć na boisku. Piotrówka zmierzy się z Polonią Łaziska i nie będzie faworytem tego meczu, a remis w nim będzie sukcesem gospodarzy. Kibice Piotrówki od dłuższego czasu czekają na przełamanie się swojej drużyny, jak na razie z mizernym skutkiem. Swornica pojedzie do Wesołej na mecz z sąsiadem a tabeli i chyba nie stoi na straconej pozycji, trzy punkty z Górnikiem zapewne mocno wywindują Swornicę w tabeli, tylko trzeba je wywalczyć. No i Polonia Głubczyce, która będzie podejmować Odrę Wodzisław. Polonia wiosnę rozpoczęła wręcz rewelacyjnie i po kilku pierwszych meczach pokazała, że jeszcze będzie się liczyć w walce o utrzymanie. Odra Wodzisław spisuje się średnio, więc nie byłoby niespodzianki, gdyby 3 punkty zostały w Głubczycach.