Swornica wygrywa w Rogowie, Odra odprawia z kwitkiem Stal Bielsko, Pniówek traci trzy punkty w Głubczycach, a Skra remisuje z Łaziskami - oto scenariusz marzeń kibiców opolskiej Odry na najbliższą kolejkę. Po takich rozstrzygnięciach Odra zostaje samodzielnym liderem z przewagą jednego punktu nad Rogowem, a Stal, Pniówek i Skra przestają się liczyć w walce o awans. Scenariusz taki jest możliwy i wcale nie taki nieprawdopodobny, a najbardziej prawdopodobne w nim jest zwycięstwo właśnie Odry.
Odra podejmuje Stal Bielsko-Biała i będzie to mecz prawdy dla obu drużyn. Obie ostatnio prezentują się całkiem przyzwoicie i obie są na fali. Mecz jest w Opolu, co daje Odrze dodatkowy atut w ręce. Zupełnie nieprawdopodobny wydaje się wariant, w którym Stal wywozi z Opola punkt, nie mówiąc już o trzech. No chyba, że Odra da najzwyczajniej w świecie plamy, jak to już nieraz się zdarzało. Jeśli jednak nie zdarzy się nic nadzwyczajnego, to 3 punkty powinny zostać w Opolu, a to może Odrze dać fotel lidera.
Drugim warunkiem jest przegrana Rogowa. Przyszłość zagra z Czarnowąsami, a ta nie gra ostatnio najlepiej i faworytem będzie na pewno lider IV ligi. Jeśli Swornica nie stanie na wysokości zadania, to Odra liderem nie zostanie.
Pozostałe nasze drużyny czeka bratobójcza walka o utrzymanie. W najlepszej sytuacji jest Piotrówka, nie dość, że najwyżej sklasyfikowana, to jeszcze zagarnie 3 punkty za walkower z Chrościcami. Takich forów nie ma Leśnica, która po punkty będzie musiała się schylić na boisku w Jaworznie, a to do łatwych zadań nie należy. Szczakowianka spadkiem zagrożona nie jest i punktów łatwo wydrzeć sobie nie da. Start Namysłów jedzie do Wesołej i trudno robić sobie jakiekolwiek nadzieje na ten mecz. Faworytem jest zdecydowanie Górnik, a nam zostaje liczyć na niespodziankę. Podobnie zresztą, jak w przypadku Swornicy, która jedzie do lidera.