MKS KLUCZBORK - TUR TUREK 0-1 (0-0)
0-1 63min. Kotwica
MKS: Wnuk - Orłowicz, Ganowicz, Gierak (79 Arian), Bzdęga, Hober (79 Kaczmarek), Swędrowski (63 Kumiec), Deja, Niziołek, Kojder (63 Jurga), Burski
Tur: Kołba - Wojciechowski, Wenger, Wieczorek, Kiełb (90 Dolewka), Kotwica, Książek (90 Kowalski), Mikołajczyk, Bogusz (80 Borys), Głąba (68 Syska), Staroń
MKS Kluczbork w kolejnym ligowym spotkaniu uległ Turowi Turek 0-1. Goście wywieźli z Kluczborka zwycięstwo po jedynej bramce zdobytej w 63 minucie i to mimo, że przez większą część meczu więcej z gry i więcej sytuacji bramkowych mieli gospodarze. Kluczbork przed przerwą kilkakrotnie mógł otworzyć wynik meczu i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak piłka nie chciała wylądować w bramce Tura.
Po zmianie stron obraz gry wiele się nie zmienił. Kluczbork nadal atakował, w ferworze walki gościom pomógł nawet słupek, jednak to Tur zdobył gola w 63 minucie i było to momentem zwrotnym w meczu. Minutę po stracie bramki Kluczbork mógł stratę odrobić, ale znów skończyło się tylko na jęku zawodu, a wynik do końca się już nie zmienił.
Drużyna Kluczborka przegrała kolejny ligowy mecz i jej sytuacja w tabeli staje się dramatyczna. Nasza drużyna zamyka tabelę i z jednym punktem na koncie jest największym przedsezonowym rozczarowaniem stając się coraz wyraźniejszym kandydatem do spadku. Czerwone światło zaczyna w Kluczborku migać, a syrena już wyje.