Ruch Zdzieszowice nie spada do IV ligi. Nasza drużyna zakończyła rozgrywki na miejscu spadkowym, ale degradacji uniknie. III ligę opuści Tur Turek, który nie otrzymał licencji na grę w tej lidze, co powoduje, że utrzymuje się najwyżej sklasyfikowany spadkowicz, czyli Ruch. Problemy z licencją ma także Warta Poznań, więc całkiem możliwe, że jeszcze inne drużyny unikną degradacji z III ligi.
Nas fakt, że Ruch się utrzymał z powodu kłopotów innych zespołów, cieszy średnio. Bylibyśmy bardziej zadowoleni, gdyby prawo gry w tej lidze Ruch potwierdził na boisku, tymczasem ligę opuszcza zespół sportowo od Ruchu lepszy. Dzieje się tak ostatnio dość często, głównie za sprawą licencji. Coś niedobrego dzieje się z systemem ligowym, gdzie o spadkach i awansach zaczynają decydują pozasportowe przesłanki. Z jednej strony licencje były krokiem w dobrym kierunku, lecz z drugiej prowadzą czasem do paradoksów, które trudno racjonalnie uzasadnić. Jednym z takich paradoksów jest przypadek Ruchu, który utrzymuje się kosztem drużyny od siebie lepszej, innym handel licencjami, jak w przypadku Odry Wodzisław, która awansowała do IV ligi prosto z B-klasy "przejmując" licencję Startu Bogdanowice. Coś tu jest nie tak.