Takiego rozpoczęcia III ligi chyba nikt się nie spodziewał. Pierwszym liderem został MKS Kluczbork, który w inauguracyjnym meczu rozgromił Rozwój Katowice 5-0 i pewnie usadowił się na pierwszym miejscu. Dla opolskich kibiców to świetna informacja, nasza drużyna nadal pewnie prezentuje się w III lidze, a marzenia o powrocie do II ligi wcale nie są tak nierealne.
Świetnie spisała się także opolska Odra, która na inaugurację odprawiła z kwitkiem ze stadionu przy Oleskiej Jarotę Jarocin aplikując rywalowi aż 3 bramki. Jak na beniaminka wynik rewelacyjny, na dodatek dający pierwsze symptomy, że jednak w Opolu coś z piłką zaczyna się dziać, a ambicje Odry sięgają nie tylko mistrzostwa ligi regionalnej.
Zarówno Odra, jak i Kluczbork zachowały czyste konto bramkowe, co dodatkowo podnosi rangę ich zwycięstw. W tabeli - malina: Kluczbork na pozycji lidera, a Odra tuż za nim. Gorzej spisał się Ruch Zdzieszowice. Ekipa spod Góry Św. Anny dała ciała - nie dała rady Lechii Zielona Góra i przegrała 2-4. Odwołany sportowy spadek Ruchu do IV ligi (ze względu na kłopoty licencyjne Tura Turek) w pierwszym meczu uwidocznił się nader wyraźnie. Zwycięstwo Lechii było przekonujące, a Ruchowi może być w tym sezonie bardzo ciężko. Odroczonej degradacji w tym sezonie może się nie dać już uniknąć.