POLONIA BYTOM - ODRA OPOLE 4-0 (3-0)
1-0 16min. Jarka
2-0 29min. Nowak
3-0 39min. Nowak
4-0 56min. Białkowski
Polonia: Sypniewski - Kowalski, Broniewicz, Odrzywolski, Trznadel (71 Banaś), Białkowski (76 Krzemień), Setlak, Zalewski, Michalik, Nowak (81 Walesa), Jarka (77 Paulista)
Odra: Danowski - Łoziński (58 Lalko), Michniewicz, Surowiak, Skrzypczak, Wawrzyniak, Glanowski, Deja, Cieluch (46 Setla), Wolny (58 Setla), Tomanek
Mecz Odry z Polonią w Bytomiu będzie należał do tych, o których opolscy kibice będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Opolanie przegrali i to wysoko, bo aż 0-4. To kolejna wysoka porażka Odry w przeciągu ostatnich tygodni.
Początek meczu nie zapowiadał takiego dramatu Odry. W pierwszych minutach to przyjezdni więcej mieli z gry i kilkakrotnie poważnie zagrozili bramce Polonii, ale miejscowi szczęśliwie zdołali przetrzymać napór Odry. Po kwadransie do głosu zaczęli dochodzić Poloniści i w 16-tej minucie objęli prowadzenie. Bramka ta podcięła skrzydła Odrze, za to dodała animuszu gospodarzom. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 29 minucie Nowak podwyższył na 2-0, a 10 minut później powtórzył swój wyczyn powiększając prowadzenie na 3-0 i w zasadzie losy meczu w tym momencie zostały rozstrzygnięte.
Wynik na 4-0 ustalił już w drugiej części meczu Białkowski i z takim bagażem straconych bramek Odra wróciła do Opola. Trzy punkty zostały w Bytomiu, naszej drużynie pozostaje nadzieja na lepsze występy w kolejnych meczach.