MKS KLUCZBORK - CHROBRY GŁOGÓW 0-0
Kluczbork: Wnuk, Uszalewski, Ganowicz, Gierak, Orłowicz, Niziołek, Arian, Hober, Reinhard (72 Legierski), Giel (72 Wolkiewicz), Kojder (66 Nowosielski)
Chrobry: Skrzyniarz, Ilków-Gołąb, Szałek, Michalec, Samiec, Danielak, Hałambiec, Ulatowski, Janeczko (63 Baraniak), Szczepaniak, Sędziak (77 Pieczara)
Na inaugurację rundy wiosennej przyszło Kluczborkowi zmierzyć się z liderem III ligi, Chrobrym Głogów. Okazało się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Goście finezji nie pokazali, a z remisu mogą być zadowoleni i to bardziej, niż Kluczbork. W przekroju całego meczu MKS na tle rywala zaprezentował się wcale nieźle i bliższy był zwycięstwa, niż goście. Jeden punkt na początek rundy rewanżowej to dobry wynik naszej drużyny, a ci, co skazywali Kluczbork na spadek, muszą jeszcze trochę poczekać.