Na trzy kolejki przed końcem MKS Kluczbork wydostał się wreszcie ze strefy spadkowej i może z góry popatrzeć na drużyny za sobą. Drużyna Kluczborka wygrała w Jarocinie 2-0 drugiego gola strzelając w doliczonym czasie gry i dzięki temu awansowała na ósme miejsce w tabeli. Nad strefą spadkową Kluczbork ma tylko jeden punkt przewagi, ale najważniejsze jest to, że wreszcie nasza drużyna może powiedzieć, że stawiany przed sobą cel zrealizowała. Teraz trzeba tylko pilnować, by nie wyśliznął się w pozostałych do końca sezonu trzech meczach.
Awans Kluczborka do grona drużyn bezpiecznych stał się możliwy nie tylko dzięki wygranej w Jarocinie, ale także dzięki korzystnych dla Kluczborka rozstrzygnięciach w innych meczach. Polonia Bytom przegrała w Bytowie z liderem i obsunęła się do strefy spadkowej, a Odra Opole tylko zremisowała w Poznaniu z Wartą. Porażki Polonii można było się spodziewać, remis Odry jednak boli mocniej, bo Warta była do ogrania i trzy punkty wywalczone przez Odrę w Poznaniu dałyby jej miejsce w pierwszej ósemce (kosztem Kluczborka), na dodatek opolanie prowadzili w Poznaniu już 1-0, po czym dali sobie wbić dwie bramki w odstępie dwóch minut i dopiero później uratowali remis. Remis, który stawia Odrę pod kreską. Punkt straty, a w zasadzie dwa (Polonia i Kluczbork w bezpośrednich meczach są lepsze od Odry) do strefy dającej utrzymanie nadal utrzymuje Odrę w szachu i pozostawia w niepewności.
Trzecia opolska drużyna, Ruch Zdzieszowice, przegrała na własnym boisku z Chrobrym Głogów i tym samym dopełniła swego losu. Sześć punktów straty i sześć drużyn do przeskoczenia jest nie do odrobienia w trzech meczach, tym samym Ruch może już myśleć o sobie jako o świeżo upieczonym spadkowiczu.
Chrobry Głogów po wygranej w Zdzieszowicach umocnił się na pozycji wicelidera i awansował do II ligi. Jego przewaga nad Zagłębiem Sosnowiec wzrosła do 6 punktów, bo Zagłębie przegrało u siebie z Lechią Zielona Góra 0-2. Porażka Zagłębia jest jedną z największych niespodzianek kolejki i odbiera Zagłębiu szanse na awans, szanse, które przed tym meczem rysowały się przed drużyną z Sosnowca całkiem realnie.
Porażką mecz zakończył Rozwój Katowice, który uległ rozpaczliwie broniącemu się przed spadkiem Gryfowi. Dla Rozwoju wynik ten jest bez większego znaczenia, drużynie z Wejherowa przedłuża szanse na utrzymanie w III lidze. Szans tych coraz mniej ma drużyna Rakowa Częstochowa, która po porażce w Wałbrzychu traci kontakt z ósemką i choć nie jest jeszcze w tak tragicznym położeniu jak Ruch Zdzieszowice, to może jego los podzielić już po następnej kolejce.