MKS KLUCZBORK - SIARKA TARNOBRZEG 1-1 (0-0)
1-0 57min. Giel
1-1 77min. Stefanik
Kluczbork: Pogorzelec - Orłowicz, Ganowicz, Gierak, Arian, Niziołek, Kasperkiewicz, Grzegorzewski (27 Swędrowski), Nowacki (73 Kojder), Reinhard, Giel (78 Burski)
Siarka: Szczepankiewicz - Stępień, Nadolski, Stefanik, Hodowany, Więcek, Kukiełka, Tunkiewicz (67 Truszkowski), Oziębała (76 Persona), Traore
Punktów w nieskończoność tracić nie można. Dotychczas niezbyt udane wyniki Kluczborka kompensowane były równie nieudanymi wynikami rywali, tym razem jednak miarka się przebrała i po remisie z Siarką Kluczbork spadł na trzecie miejsce.
Prowadzenie dla miejscowych zdobył w 57minucie Giel, co przywracało nadzieję na uratowanie fotela lidera. Ten sam zawodnik 10 minut później mógł podwyższyć na 2-0, jednak w sytuacji sam na sam nie trafił do bramki. Błąd ten zemścił się sromotnie. Siarka w 77 minucie dorobiła się rzutu karnego i choć bramkarz gospodarzy go obronił, to nie dał rady przy dobitce i doprowadziła do remisu, a Kluczbork zjechał w tabeli aż na trzecie miejsce.