SKRA CZĘSTOCHOWA - NADWIŚLAN GÓRA 0-2 (0-2)
0-1 32min. Matysek
0-2 42min. Kowalczyk
Skra: Widawski - Kowalczyk (46 Polak), Szałek, Drzymont, Kowalski (57 Gerega), Semeniuk, M. Sobala (62 Woldan), Piwiński (46 Zawadzki), Domański, K. Sobala, Chmiest
Nadwiślan: Królczyk - Boczek (77 Dziewulski), Jurek, Szwarga, Łączek (70 Trzcionka), Sędzielarz, Furczyk (90 Rucki), Matysek, Kaszok, Kowalczyk, Tomanek (77 Setla)
Tak się złożyło, że w meczu kończącym sezon z IV lidze zmierzyły się dwie najlepsze drużyny, by bezpośrednio między sobą ustalić, kto zostanie mistrzem. Został nim Nadwiślan, który pokonał w Częstochowie na jej własnym boisku Skrę 2-0.
Goście zaprezentowali się lepiej, już w pierwsze połowie pokazali, że nie będą koncentrować się na obronie korzystnego dla nich remisu. Po pół godzinie gry objęli prowadzenie, a tuż przed przerwą podwyższyli na 2-0. W drugiej części skupili się na utrzymaniu wypracowanej dwubramkowej przewagi, a Skra nie potrafiła znaleźć skutecznej recepty na dobrze grającą obronę Nadwiślana. Mecz zakończył się zwycięstwem gości, którzy wywalczyli tytuł mistrza IV ligi i zagrają w barażach o III ligę.