Odra, Polonia, Stal - oto wielka trójka, która chyba między sobą rozstrzygnie sprawę mistrzostwa IV ligi. Tylko ta trójka jest na tyle silna, by móc szachować się do końca sezonu. Ruch Zdzieszowice, który do tej trójki traci niewiele, wydaje się być na swojej pozycji i chyba nawet nie ma zbyt wielkich ambicji, by powalczyć o powrót do III ligi właśnie teraz. A prowadząca trójka takie ambicje ma, i co najważniejsze, również predyspozycje.

Najlepiej w tym gronie na razie wygląda Odra Opole, która utrzymuje dwupunktową przewagę nad Polonią Bytom i 4 punky nad Stalą Bielsko. Opolanie znudzeni są już grą w IV lidze, ciągle mają w pamięci dawne sukcesy Odry nawet w I lidze, ale po likwidacji klubu przed kilku laty i powołaniu do życia Oderki żądna i głodna sukcesów Odra przez kilka lat zdołała awansować zaledwie o jedną klasę (startowała dzięki uprzejmości OZPN-u Opole od najwyższej prowadzonej przez niego klasy), trudno się więc dziwić frustracji kibiców, że mimo tylu starań efektów jakby trochę zbyt mało. Presja na awans do II ligi jest więc tym większa i to mimo, że o powrót do III ligi w tym sezonie jest niesamowicie trudno. Mistrza IV ligi czeka jeszcze dwustopniowy baraż i dopiero po jego wygraniu będzie można świętować awans.

Opolanie wygrali w Chorzowie z rezerwą Ruchu 3-1 i można powiedzieć, że było to planowe zwycięstwo. Podobnie, jak planowa była victoria Bytomia w Bielsku na Rekordzie i wygrana Stali w Czańcu. Cała trójka wygrała na wyjazdach, cała trójka zgodnie strzeliła po 3 bramki. Jeśli coś będzie się miało tu zmienić, to będą to zapewne drobne korekty, wpadki na boiskach uderzające rykoszetem po punktowych kontach, a chwile prawdy nastąpią, gdy prowadząca trójka zmierzy się w bezpośrednich spotkaniach i być może dopiero te mecze wyłonią mistrza. Na razie każda z prowadzącej trójki wydaje się być pewnym swego faworytem.

Pozostałe wyniki tej ligi nie wnoszą w zasadzie nic nowego. Skalnik Gracze przegrał ze Swornicą i spadł na ostatnie miejsce, dotychczas ostatnia Małapanew zremisowała w Wesołej, co pozwoliło jej wskoczyć na przedostatnie miejsce, Piast Gliwice zremisował z Zabrzem, a Grunwald przegrał w Jastrzębiu. Ta piątka na chwilę obecną leci do V ligi, przy czym Małapanew i Skalnik spadek mają już praktycznie zaklepany, nad kreskę wydostała się właśnie Swornica Czarnowąsy, ale być może z utrzymaniem nie będzie tak źle, bo prawdopodobnie z ligi nie spadnie tyle drużyn, ile zaznaczono w tabeli, a to za sprawą dobrze spisujących się naszych drużyn w III lidze, o utrzymanie trzeba jednak będzie walczyć do samego końca i dopiero po ostatnich meczach okaże się, ile ostatecznie drużyn z IV ligi poleci.