POLONIA ŁAZISKA - SWORNICA CZARNOWĄSY 0-3 (0-2)
0-1 6min. Scisło
0-2 26min. Jaworski
0-3 74min. Brzozowski
Polonia: Gieracz - Gersok, Rybak, Rączka, Paweł Mazurek, Czupryna, Wawrzyniak, Suchecki, Paszek (46 Łoboda), Tyszczak (64 Widuch), Majsner
Swornica: Stodoła - Filipe, Brzozowski, Szampera, Szynklarz, Mikulski (85 Bienias), Surowiak, Sikorski, Jędrzejczyk (89 Mazurek), Scisło, Jaworski
Mecz rozpoczął się po myśli Swornicy. Już po jednej z pierwszych akcji piłka wpadła do bramki Polonii, ale faulowany był przy okazji bramkarz i sędzia gola nie uznał. Nie miał za to żadnych wątpliwości, że kolejna akcja Swornicy, po której piłka ponownie znalazła się w bramce, była przeprowadzona prawidłowo i goście objęli prowadzenie.
Po stracie gola Polonia pozwierała szyki i jakby wyrównanie wisiało w powietrzu. Mimo jednak licznych okazji, bramka nie padła, za to w 26-tej minucie drugiego gola zdobyli przyjezdni, tym razem z rzutu rożnego. Polonia ponownie ruszyła do ataku, ale dopiero po przerwie. Wzmożony napór, podobnie jak w pierwszej połowie, nie przyniósł spodziewanego efektu, choć kilka razy gospodarze bliscy byli wyrównania. W 74-tej minucie za to Brzozowski celnie główkował na bramkę Gieracza i ustalił wynik na 3-0.