W piątek w Opolu zainaugurowany zostanie nowy sezon w IV lidze. W pierwszym meczu Odra Opole podejmie Szombierki Bytom i już na samym początku odżyją wspomnienia minionego sezonu. Sezonu, w którym Szombierki pozbawiły Odrę mistrzostwa i awansu do III ligi. Teraz opolanom pozostanie jedynie zrehabilitować się za tamtą porażkę i wejść w nowy sezon na pełnym biegu, zostawiając rywali w tyle już na samym początku.

W tym roku w zasadzie nie wiadomo, o co się będzie w IV lidze grać, bo tak naprawdę to o nic. Jedynie zespoły mające ambicję na mistrzostwo i ewentualny awans wyżej będą miały motywację do gry na najwyższym poziomie. A że Odra do takich zespołów się zalicza i będzie próbowała poprawić próbę sprzed roku i uzyskać promocję do III ligi, to możemy się spodziewać ambitnej i ciekawej gry od pierwszej kolejki. Szombierki nie wydają się zbyt wymagającym rywalem, a atut własnego stadionu zadziała w Opolu jak efekt dwunastego zawodnika, wynik inny niż zwycięstwo Odry będzie sporą niespodzianką.

W innych meczach pierwszej kolejki Piast II Gliwice, który wiosną mozolnie i uparcie bronił się przed degradacją i uniknął jej dopiero na sam koniec rzutem na taśmę rozpocznie sezon meczem z rezerwami Górnika Zabrze. Piotrówka, stary-nowy beniaminek po rocznej nieobecności w tej lidze podejmie nieobliczalną drużynę Skry Częstochowa i nie będzie miał z nią łatwej przeprawy. Stal Bielsko od dłuższego już czasu atakuje czołówkę IV ligi, jak na razie bezskutecznie, ale spodziewać się możemy, że i w tym sezonie Stal zaadoptuje się w szpicy tabeli - tym bardziej, że inna opcja oznacza po prostu degradację. Stal sezon rozpocznie na wyjeździe, a konkretnie w Jastrzębiu, gdzie zmierzy się z GKS-em.

Ruch Zdzieszowice pierwszy mecz rozegra z rezerwą Podbeskidzie prawdopodobnie dopiero w środę, będzie to więc ostatni mecz pierwszej kolejki.