ODRA OPOLE - PODBESKIDZIE II BIELSKO-BIAŁA 3-1 (1-0)

1-0 1min. Felsch (samobójcza)
2-0 60min. Bodzioch
2-1 63min. Chmielewski
3-1 74min. Bodzioch

Odra: Weinzettel - Brusiło, Bodzioch, Michniewicz, Gawron, Wepa, W. Gancarczyk (80 K. Gancarczyk), Ałdaś, Wolny (78 Staroń), M.Gancarczyk (66 Włodarczyk), Niemczyk (55 Droszczak)
Podbeskidzie II: Madejski - Kareta, Łaciak (90 Drożdżal), Lazarus, Zakrzewski, Kuszmider, M. Felsch (52 Pielichowski), Janeczko, Bartlewski (81 Filapek), Chmielewski, Oczko (75 Kryger)

W pierwszym meczu ligowej kolejki Odra Opole pokonała rezerwę Podbeskidzia 3-1. Mecz dla opolan rozpoczął się wyśmienicie. Już w pierwszych minutach gospodarze mogli cieszyć się z prowadzenia po samobójczym trafieniu Felscha. Podbeskidzie od samego początku musiało gonić wynik i gdyby nie pechowo stracona bramka, kto wie, jak wyglądałby wynik.

Do przerwy wynik 1-0 się nie zmienił i dopiero po zmianie stron Odrze udało się podwyższyć prowadzenie na 2-0. A to też nie od razu, ale dopiero po kwadransie. Podeskidziu w tym czasie jakby gra zaczęła się bardziej układać, jednak szczęście uśmiechnęło się do miejscowych i bramce Bodziocha lider mógł poczuć się bezpieczniej. Beztroska nie trwała długo. Kilka minut po drugiej bramce Podbeskidzie wreszcie dopięło swego u ulokowało piłkę w bramce Odry. Wynik 2-1 na powrót przywrócił mecz. Goście poczuli szansę na uratowanie punktu i mecz zaczął się od nowa. Na kwadrans przed końce Bodzioch ponownie wpakował piłkę pomiędzy słupki bramki Podbeskidzia i Odra znów wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Wynik taki utrzymał się do końca i opolanie zgarnęli kolejne trzy punkty, dzięki którym zachowali pozycję lidera.