Na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek w klasie W sprawę awansów do V ligi mamy rozstrzygniętą, ale nadal nie wiemy, kto spadnie do A-klasy. Po powiększeniu IV ligi szansę na utrzymanie dostały zespoły, które ze spadkiem zdążyły się już pogodzić. Największą szansę dostała chyba Unia Kolonowskie, która po fatalnej rundzie wiosennej zleciała na ostatnią pozycję bez żadnych szans na uratowanie, z czterech jednak pierwotnie zaplanowanych spadków z okręgówki ostatecznie z tej grupy spadnie chyba tylko jedna drużyna (z rozgrywek wycofał się Start II), a Unia po dwóch ostatnich zwycięstwach odrobiła sporo strat i do przedostatniego Skalnika traci tylko punkt.
W ostatnim meczu Unia jedzie na mecz do Jemielnicy, a obie drużyny do meczów ze sobą podchodziły zawsze ambicjonalnie, więc i teraz mecz powinien być bardzo zacięty i raczej nie ma chyba widoków na ulgowe potraktowanie rywala przez którąś z drużyn. Faworytem będzie Jemielnica i wysokie jej zwycięstwo nie będzie żadną niespodzianką. Skalnik Tarnów jedzie na mecz do Dobrodzienia, gdzie zagra o być albo nie być ze Startem. W przypadku porażki musi się liczyć z wygraną Kolonowskiego i obsunięciem na ostatnią pozycję, co będzie oznaczało A-klasę.
O ligowy byt w ostatniej kolejce walczyć także będzie Rybna. Po porażce w Brzegu Rybna także może sezon zakończyć na ostatnim miejscu, i żeby nie patrzeć na wyniki innych drużyn, musi wygrać w ostatnim meczu z Proślicami. Proślice mają o 4 punkty więcej od Rybnej, Proślicom porażka więc niczym nie grozi, a Rybna zapewne do meczu przystąpi bardzo zdeterminowana, więc trzy punkty Rybnej wydają się wielce prawdopodobne.
Podobna sytuacja panuje w grupie drugiej. Do A-klasy zdegradowany jest już Cukrownik Baborów, ale nie wyjaśniona jest jeszcze sprawa drugiego spadkowicza. Na razie jest nim Michałów, który zremisował z Rusocinem i o punkt ustępuje Burzy Lipki, a o dwa punkty Unii Krapkowice. Unia wygrała z Grądami 2-1, czym bardzo poprawiła swoją sytuację przed ostatnim meczem. W ostatnim meczu Unia jedzie do Rusocina, gdzie o punkty nie będzie łatwo, ale remis, a przy dobrych innych wynikach nawet porażka może wystarczyć do utrzymania.
Prawdziwa walka o utrzymanie rozegra się pomiędzy Burzą a Michałowem. Burza zagra u siebie z Racłavią, a Michałów jedzie na mecz do świeżo upieczonego beniaminka V ligi, Starowic. Tabela jest bezlitosna: Michałów nie ma szans, Burza za to spore. Kolejność w tabeli prawdopodobnie się nie zmieni i do A-klasy poleci Michałów. Chyba, że w ostatniej kolejce padną wyniki cuda.
Ilość spadających drużyn może także ulec zmianie, bo nie ma pewności, że OZPN w ostatniej chwili nie zmieni zasad awansów i spadków lub nie wprowadzi jakiejś reorganizacji. Wtedy o spadkach i awansach zadecydują oczywiście decyzje podjęte przy zielonych stolikach.