W środę zaległą kolejkę rozegrała opolska okręgówka. I co nieco wyjaśniła. Awans do V ligi zapewniło sobie Porawie Większyce, które po pewnej wygranej 8-1 z Grądami powiększyło przewagę nad trzecią w tabeli Polonią Nysa do 7 punktów. Do rozegrania pozostały jeszcze dwie kolejki, w których zdobyć można maksymalnie 6 punktów, Polonia nie ma już szans na odrobienie dystansu do Większyc.

Racłavia, jak na lidera przystało, też wygrała, i to wysoko z Unią Tułowice. Wynik 5-0 potwierdza dobrą formę lidera i jego awans do V ligi. Polonia Nysa na awans będzie musiała poczekać jeszcze przynajmniej rok. Walcząca o utrzymanie Unia Głuchołazy wygrała 2-1 w Niezdrowicach i odrobiła dwa punkty straty do Fortuny, która przywiozła tylko jeden punkt z meczu z Przyworami. Burza lipki pokonała Unię Krapkowice 8-2 i przeskoczyła ją w tabeli. Obie drużyny są w miarę pewne utrzymania, pewność jednak będą mieć za dwa tygodnie, gdy rozgrywki dobiegną końca.

W grupie pierwszej walka o awans jeszcze się nie skończyła. Widawa Lubska dość niespodziewanie przegrała u siebie z Krasiejowem jej w miarę pewne drugie miejsce zaczęło się chwiać. Mechnice po wysokiej wygranej z Proślicami zbliżyły się do Widawy na zaledwie jeden punkt, a to oznacza, że rywalizacja o drugie miejsce w tabeli zaczyna się jakby od nowa. Mało tego, również Krośnica, a nawet Krasiejów nie pozostają jeszcze bez szans. Krośnica traci do Widawy co prawda trzy punkty, ale przy dwóch meczach do końca nie jest to do nadrobienia. Teoretycznie nawet Krasiejów ze stratą czterech punktów pozostaje jeszcze w grze, choć w tym przypadku szanse na zajęcie miejsca dającego prawo awansu jest dosyć mało prawdopodobne. Tym nie mniej jednak przy słabszej postawie Widawy rozstrzygnięcia w tej grupie okręgówki mogą jeszcze być ciekawe.

Przed spadkiem w tej grupie broni się Unia Kolonowskie i wygrała właśnie ważny mecz z sąsiadem z tabeli, Kotorzem 1-0 i umocniła się na 10-tym miejscu, a miejsce to powinno dać utrzymanie. Za wygraną nie daje jeszcze Rybna - wygrała z ostatnią w tabeli Ligotą Turawską 3-2 i zachowała 4-punktową stratę do Kolonowskiego przeskakując przy okazji w tabeli Kotórz. Chrząstowice przegrały u siebie z Rudnikami, czym przedłużyły chwile niepewności, gdyż wygrana w tym meczu dałaby Chrząstowicom praktycznie pewne utrzymanie, tymczasem jednak zapas punktowy nad goniącymi drużynami mocno stopniał i o utrzymanie w Chrząstowicach może jeszcze być gorąco.