Idące łeb w łeb drużyny Górnika Wesoła i Gwarka Tarnowskie Góry aż do tej kolejki przewodziły w tabeli z kompletem punktów. W czwartej kolejce drużyna Gwarka pękła i zremisowała w Ząbkowicach z Unią 3-3. Górnik Wesoła wygrał w Ciochowicach 1-0 i pozostał samodzielnym liderem. Gwarek po stracie dwóch punktów plasuje się na drugiej pozycji i ma ich tyle samo, co Myszków, beniaminek okręgówki częstochowskiej. Myszkowianie wygrali z Sarmacją Będzin i jako jedyna drużyna z obu grup może pochwalić się czystym kontem bramkowym.
Na czwartym miejscu plasuje się Ruch Radzionków, drużyna, która omal nie wywalczyła w zeszłym sezonie do IV ligi (przegrała w barażach). Ruch pokonał na wyjeździe Grodziec 2-0 i w tym sezonie również zalicza się do czołówki.
W drugiej grupie na prowadzeniu mamy beniaminka, rezerwy Tych. Tę niecodzienną sytuację zawdzięczamy świetnej grze beniaminka, który wygrał 1-0 w Radziechowach, a także temu, że dotychczasowy lider, Unia Turza, gra swój mecz dopiero w niedzielę. Teraz już wiadomo, że Unii do utrzymania prowadzenia wystarczy remis, ale Turza będzie chciała zachować status drużyny z kompletem punktów i pewnie nikt nie zakłada, by Tychy liderem były dłużej niż jeden dzień.