GWAREK TARNOWSKIE G. - RUCH RADZIONKÓW 3-2 (0-1) 0-1 1min. Wojsyk
0-2 54min. Dzido (samobójcza)
1-2 55min. Polis
2-2 79min. Pach
3-2 84min. Pach (karny)
Gwarek: Rosół - Dzido, Mrozek, Cymerys, Kasprzyk, Timochina, Górka (56 Hewlik), Pach, Polis, Jarka (67 Czapla)0-2 54min. Dzido (samobójcza)
1-2 55min. Polis
2-2 79min. Pach
3-2 84min. Pach (karny)
Ruch: Kucharski - Trzczcionka, Banaś, Buchcik, Dyr, Sadowski, Dziewulski, Cepek (68 Franiel), Rocki, Tutaj (87 Piecuch), Wojsyk (80 Urbainczyk)
To, co pokazał Gwarek w derbach z Radzionkowem, przerasta wszelkie wyobrażenia, a sympatycy Ruchu wprost nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Drużyna Radzionkowa wygrywała w Tarnowskich Górach już 2-0, a mimo to zeszła z boiska pokonana.
Pierwszego gola radzionkowianie zdobyli w pierwszej minucie i przez długi czas mogli się cieszyć z jednobramkowego prowadzenia. Dziesięć minut po przerwie szczęście ponownie uśmiechnęło się do przyjezdnych, kiedy piłkę do własnej bramki skierował Dzido i Ruch wyszedł już na dwubramkowe prowadzenie. Droga do sukcesu stanęła otworem i nic nie mogło jej zagrodzić.
A jednak zagrodziło. Ambitna postawa Gwarka zaowocowała szybką odpowiedzią po niefortunnym samobóju i minutę po nim Ruch znów prowadził tylkoi jedną bramką. W 79-tej minucie Pach doprowadził do remisu, a na kilka minut przed końcem zdobył zwycięską bramkę dla Gwarka z rzutu karnego. Ruch, mimo iż miał wszystkie atutu w ręku, wyjechał z Tarnowskich Gór bez punktu, a Gwarek nadal jest liderem.