POLONIA GŁUBCZYCE - STAL BRZEG 1-3 (0-2)

0-1 25min. Łukasz Bonar
0-2 31min. Paweł Boczarski
1-2 58min. Łukasz Bawoł
1-3 79min. Tomasz Jaworski

Polonia Głubczyce: Radosław Woźniak - Łukasz Bawoł, Rafał Czarnecki (82 Wojciech Rudziński), Piotr Jamuła, Bartosz Joszko, Szymon Kobylnik, Patryk Krywko (79 Przemysław Zawadzki), Jacek Lenartowicz, Jakub Milewski (54 Dariusz Hajduk), Mariusz Wiciak, Adam Zalewski (68 Daniel Kijewski)
Stal Brzeg: Marcin Raczkowski - Paweł Boczarski (85 Tomasz Mencel), Łukasz Bonar (67 Mateusz Poważny), Tomasz Gajda (76 Dennis Gordzielik), Tomasz Jaworski, Piotr Józefkiewicz, Bartłomiej Kulczycki, Marcin Mazur, Bartłomiej Płomiński (62 Kamil Dołgan), Michał Sikorski, Łukasz Szpak

Pojedynek lidera i wicelidera zainteresował sporo sympatyków piłkarskich, a los sprawił, że ten hitowy w zasadzie mecz przypadł na pierwszą kolejkę. Przewaga lidera przed tym meczem była ogromna, 15 punktów, a po nim jest gigantyczna - 18. Stal wygrała w Głubczycach z Polonią i rozwiała resztki wątpliwości co do tego, kto wywalczy awans.

Polonia dość szybko została zepchnięta na własną połowę, w 5 minucie od straty bramki uratowała ją poprzeczka. Lider z Brzegu opanował boisko i po niespełna pół godzinie gry postawił kropkę nad "i" obejmując prowadzenie po bramce Bonara. Kilka minut później było już 2-0 i najbardziej zapaleni łowcy sensacji musieli uznać, że tym razem takiej w Głubczycach nie będzie.

Głubczyce nieco odważniej zagrały w drugiej połowie, ale spory na to wpływ miało zapewne dwubramkowe, bezpieczne prowadzenie Stali. W 58-ej minucie gospodarzom udało się zdobyć gola kontaktowego, jednak wkrótce Stal znów zwarła szeregi, na 10 minut przed końcem podwyższyła na 3-1 i takim też wynikiem zakończył się mecz. Lider wygrał w Głubczycach z Polonią i w zasadzie można mu już gratulować awansu.