STAL BRZEG - ŚLĄSK ŁUBNIANY 4-0 (1-0)
1-0 43min. Tomasz Gajda
2-0 70min. Paweł Boczarski
3-0 85min. Dennis Gordzielik
4-0 88min. Damian Kiełbasa
Stal Brzeg: Marcin Raczkowski - Paweł Boczarski, Łukasz Bonar (62 Mateusz Poważny), Kamil Dołgan (65 Bartłomiej Płomiński), Tomasz Gajda, Tomasz Jaworski, Piotr Józefkiewicz, Damian Kiełbasa, Bartłomiej Kulczycki (77 Dennis Gordzielik), Michał Sikorski, Łukasz Szpak (88 Łukasz Strząbała)Śląsk Łubniany: Patryk Stadnik - Przemysław Czajkowski, Tomasz Drąg (17 Sebastian Nowak), Paweł Grabowiecki, Przemysław Seńkowski, Daniel Serwuszok, Łukasz Staszewski, Bartosz Stręk, Radosław Szypuła (88 Mariusz Kuś), Marek Tracz (88 Dawid Wiench), Mateusz Wiśniewski (72 Dariusz Graf)
Lider w meczu ze Śląskiem potwierdził, że nieprzypadkowo posiada gigantyczną przewagę nad peletonem. Choć Śląsk do mocarzy się w tym sezonie nie zalicza, to i tak w meczu w Brzegu wiele do powiedzenia nie miał, by nie powiedzieć, że nic.
Mimo ogromnej przewagi Stali lider dość długo się męczył, by ją udokumentować bramkami. Nie pomagało w tym mokre boisko, które niejednokrotnie postanawiało brać sprawy w swoje ręce i sprawiało zawodnikom zupełnie niespodziewane psikusy. Piłkarzom z Brzegu dopiero pod koniec pierwszej połowy udało się oszukać boisko i tuż przez zejściem na przerwę zdobyli pierwszą bramkę.
W drugiej części gra wyglądała podobnie, a piłkarze zmagali się nie tyle ze sobą, co z murawą. Drugiego gola brzeżanie zdobyli w 70-tej minucie i wtedy przyjezdnym prysnęła nadzieja na wywiezienie z Brzegu choćby remisu. W końcówce Stal dobiła przyjezdnych aplikując im jeszcze dwie bramki. Stal pokonała Łubniany 4-0 i umocniła się na prowadzeniu.